Przejdź do treści
Źródło artykułu

I Nowotarskie Zimowe Zawody Balonowe o Puchar PCD SALAMI

Pierwsze zimowe nowotarskie zawody balonowe zapisały się dzisiaj na kartach historii nowotarskiego lotnictwa. Tego typu impreza wprawdzie była już kiedyś planowana, ale nie odbyła się z powodu złej pogody. Tym razem mimo wiejącego w piątek silnego wiatru i przełożenia wszystkich konkurencji na sobotę - udało się rozegrać dwie kolejki startów, w których udział wzięło 20 załóg balonowych.

Na start
Wszystko zaczęło się w piątek. Do południa na nowotarskie lotnisko zjeżdżały załogi z całej Polski. Z listy startowej nie zawiódł nikt - dojechali wszyscy! Niestety zawiodła pogoda, która sprawiła nie lada problem.

Wiatr wiał mocno, a podstawy chmur były już na wysokości ok. 300 m nad poziomem lotniska, bardzo ograniczając widoczność. Tak trudne warunki pogodowe zmusiły głównego sędziego do odwołania planowanej konkurencji.



Do odważnych świat należy
Pomimo odwołania konkurencji liczącej się do punktacji końcowej, każda załoga mogła wykonać lot treningowy. Wyzwanie podjęło tylko lub aż 6 załóg w tym załoga Aeroklubu Nowy Targ na balonie PCD SALAMI. Pierwszy start zaplanowano z miejscowości Frydman, ale tam pomiar wiatru pokazywał, że wcale nie dolecimy na lotnisko, wiec rozpoczęliśmy szukanie innego miejsca do startu. Po sprawdzeniu trzech punktów, pojechaliśmy do Gronkowa, gdzie Krzysztof Borkowski – pilot załogi PCD SALAMI zdecydował się na krótki lot w kierunku lotniska. Balon udało się postawić szybko i sprawnie, po czym w niskim locie skierowaliśmy się wprost na lotnisko. Krótki lot z twardym lądowaniem na płycie lotniska zainaugurował I Zimowe Nowotarskie Zawody Balonowe. Było to jedyne celne lądowanie tego dnia, gdyż reszta balonów przyziemiła poza terenem lotniska.


Dzień 2 – start 8:30
Sobota dla wszystkich załóg była łaskawsza, prognozy pogody sprawdziły się i wiatr zdecydowanie osłabł, momentami ustając całkowicie. Po krótkiej odprawie o godzinie 7.00 w budynku Aeroklubu zdecydowano o starcie z Nowej Białej i locie w kierunku lotniska.

Na starcie nie wiało, udało się sprawnie postawić wszystkie 20 balonów i oderwać wspólnie od ziemi. Tym razem zmieniłem załogę i poleciałem z Mirkiem Pszczółką baloniarzem z Nowego Targu. Wystartowaliśmy jako ostatni, ale dzięki temu mogliśmy śledzić 19 balonów, które przed nami leciały majestatycznie w kierunku Boru.



Markerem do celu
Konkurencja polegała na tym, aby podlecieć balonem jak najbliżej wyznaczonego punktu na ziemi i trafić do niego specjalnym markerem (woreczek piasku ze wstążką). Który z zawodników miał jak najmniejszy dystans do znaczników - ten zyskiwał najwyższą pozycję. Przy prawie bezwietrznej pogodzie dolecieć do celu było bardzo trudno. Wielu zawodnikom się to nie udało, ale nam w pierwszym konkurencyjnym przelocie udało się to całkiem dobrze, a nasz marker wylądował ok. 50 m od celu.

Drugi start 13:30
Po wylądowaniu, napełnieniu zbiorników gazem i posiłku przyszedł czas na drugi start. Tym razem odbyć miał się z samego lotniska, a bezwietrzna pogoda wskazywała, że wszystkie balony będą krążyły w jego obrębie. Tak też się stało.



Mnie przydzielono do załogi balonu LOT i we dwóch poszybowaliśmy w górę. Widoczność była trochę lepsza, niż rano, więc udało mi się zrobić sporo zdjęć. W obrębie lotniska rozłożone były trzy cele, nam udało się trafić tylko do jednego (ok. 35m), co przy takiej aurze i tak było nie lada wyczynem.

Ostatecznie po dwóch konkurencjach zawody wygrała załoga balonu Linstrand z pilotem Piotrem Nogą Aeroklub Śląski), druga była załoga balonu Lubelskie – Smakuj Życie z pilotem Adamem Gruszeckim (Aeroklub Lubelski), a trzecia załoga balonu Krombacher z pilotem Mirosławem Pszczółką (niezrzeszony). Załoga balonu PCD SALAMI z pilotem Krzysztofem Borkowskim (Aeroklub Nowy Targ) zajęła 11 miejsce.

Finalnie dwa dni dobrej zabawy, trochę pokrzyżowanej przez pogodę, zakończyły I Nowotarskie Zawody Balonowe o Puchar Firmy PCD SALAMI, ale z Nowego Targu chyba nikt nie wyjdzie niezadowolony, natomiast samo widowisko na niebie wywołało u mieszkańców ogromne uśmiechy na twarzach, bo przecież nie codziennie widuje się na naszym niebie balony, a co dopiero w ilości aż 20 sztuk.



Miejmy nadzieję, że dzięki tego typu promocji miasta i naszego regionu impreza na stałe wpisze się w kalendarz imprez i będzie organizowana cyklicznie, a do latania będą przyciągani sympatycy baloniarstwa nie tylko z Polski ale i z całej Europy, bo niewątpliwie jako region mamy do tego wspaniałe warunki - dużo otwartej przestrzeni, ciekawe usytuowanie, a dodatkowo po lataniu masę możliwości na rekreacyjne spędzenie czasu.

Wyniki zmagań oraz więcej zdjeć z imprezy są dostępne na stronie Aeroklubu Nowy Targ

Tekst: Michał Adamowski ( Podhale24.pl )
Zdjęcia: Michał Adamowski ( Podhale24.pl ), Elżbieta Witkowska

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony