Relacja z zimowych lotów w Radawcu
Po ostatnich lotach noworocznych czuliśmy pewien niedosyt spowodowany znikomą ilością śniegu, a właściwie jego brakiem na naszym aeroklubowym lotnisku. Nadzieja na loty na śniegu pojawiła się już kilka dni później, w piątek 15 stycznia, po silnym opadzie śniegu a także prognozowanych ujemnych temperaturach na następne dni.
Loty zaplanowaliśmy na niedzielę 17 stycznia. Zgodnie z oczekiwaniami lotnisko pokrywała kilku centymetrowa warstwa śniegu. Poranek nie był dla nas jednak optymistyczny. Temperatura wynosiła -11 stopni a widoczność utrudniała gęsta mgła. Pomimo to, na odprawę o godzinie 9:30 stawiło się 20 pilotów. Na odprawie rozdzieliśmy zadania, w tym m.in. jedno z ważniejszych tego dnia - przygotowanie grilla oraz ciepłej herbaty.
W oczekiwaniu na poprawę pogody przygotowaliśmy sprzęt lotniskowy do pracy. Ta z godziny na godzinę poprawiała się, aż w końcu około godziny 12 podjęliśmy decyzję o wyciągnięciu ma start szybowca SZD-9 Bocian. Hol i rozkładanie startu odbywały się już w pięknym zimowym słońcu.
Każdy z pilotów miał okazję wykonać po 2 loty. Wykonaliśmy również 3 loty zapoznawcze. Wszyscy mieliśmy okazję podziwiać piękną zimową scenerię z powietrza. Oprócz samego latania, na starcie nie zabrakło grillowanych kiełbasek i rozmów przy grillu.
Udowodniliśmy, że z lataniem i pierwszym grillem wcale nie musimy czekać do majówki. Cieszymy się bardzo, że nasze zimowe latanie cieszy się tak dużym zainteresowaniem pilotów. To idealny sposób na pozostanie w ciągłym treningu.
Radek Nowakowski
Więcej zdjęć dostępnych jest tutaj
Komentarze