Przejdź do treści
Źródło artykułu

Misja "Stratos 2"

Przez ostatnie 2 tygodnie w Sekcji Spadochronowej trwały intensywne przygotowania do organizacji skoków z balonu. Przedsięwzięciu towarzyszyło sporo emocji bo do samego dnia startu było wiele niepewnych czynników, a tym najważniejszym jak zawsze okazała się pogoda. Początkowo mieliśmy skakać w Krakowie, po około tygodniu zapadła decyzja o tym, że misja zostanie przeniesiona do Gliwic.

W sobotę (8 grudnia 2012), około godziny 9:30 na pokładzie balonu SP – BAM z naszej sekcji znaleźli się: Czarny, Jarek, Pająk, Sqter, Elvis, Stępel, Bartek oraz Samanta. W tym niezwykłym wydarzeniu oraz pracach naziemnych towarzyszyli nam także nasi koledzy: Padre i Darek, który jest autorem większości zdjęć.

Startowaliśmy około 5 km od lotniska Aeroklubu Gliwickiego z myślą lądowania właśnie na lotnisku. Ostatecznie nikt w lotnisko nie trafił, ale za to całkiem dobrze poznaliśmy okolicę ul. Zwycięstwa w Strzechowicach oraz Gminny Stadion w Knurowie ;)

Skok z balonu dla nas wszystkich był nowym doświadczeniem. Pierwsze sekundy po odejściu - nie do opisania słowami! Jeśli dodać do tego zimową aurę, minusową temperaturę, pozamarzane szyby w kaskach i co najmniej 10 minutowy ból odmrożonych palców (nikt z nas nie uniknął tego po lądowaniu), można śmiało stwierdzić, że prędko tego nie zapomnimy. Skoki wykonywane były z wysokości od 3000 – 4000 m. Kolejne takie przedsięwzięcie – na wiosnę w Masłowie.

Bardzo serdecznie dziękujemy instruktorowi spadochronowemu Jankowi Iselenisowi za miłe przyjęcie na lotnisku w Gliwicach oraz pilotom balonowym z Harcerskiego Klubu Balonowego i Aeroklubu Krakowskiego za możliwość wykonania skoku :)

Zaraz po skoku wyruszyliśmy na poszukiwania balonu, który… wylądował w Żorach. Każdy miał okazję do tego by osobiście podziękować balonowi za to, że tak pięknie wyniósł nas do góry. Wierni lotniczym tradycjom – daliśmy się wylaszować.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony