Przejdź do treści
Mistrzowie motoparalotni w Rudnikach (fotaeroklub-czestochowa.org.pl)
Źródło artykułu

Mistrzowie motoparalotni w Rudnikach

Było widowiskowo, szybko, momentami ekstremalnie. Od 29 lipca do 2 sierpnia niebo nad regionem częstochowskim należało do krajowej elity sportu motoparalotniowego. W niedzielę na lotnisku Aeroklubu Częstochowskiego w Rudnikach zakończyły się XVII Motoparalotniowe Mistrzostwa Polski i rozgrywane równolegle III Motoparalotniowe Slalomowe Mistrzostwa Polski Rudniki 2015.

­ Żeby triumfować na krajowej arenie trzeba wcześniej zdobyć medal Mistrzostw Świata – powiedział na zakończenie zawodów ­ pół żartem, pół serio ­ trener kadry narodowej motoparalotniarzy i dyrektor sportowy imprezy Adam Paska. O ile brzmi to trochę dowcipnie, to przesady w tym wielkiej nie ma. Prawie całe podium zakończonych w niedzielę zawodów należało do aktualnych mistrzów bądź wicemistrzów globu. ­ W tym sporcie Polska jest prawdziwą światową potęgą – przekonuje trener kadry narodowej i przypomina, że podczas niedawnych Motoparalotniowych Slalomowych Mistrzostw Świata rozegranych w Legnicy biało­czerwoni zgarnęli prawie całą medalową pulę.

Na lotnisku Aeroklubu Częstochowskiego w Rudnikach podczas rywalizacji karty rozdawała pogoda. ­ To nie były idealne warunki do perfekcyjnych lotów. W zasadzie te odbywały się głównie rano i wieczorem. W ciągu dnia wiatr był zbyt silny, co miało wpływ na bezpieczeństwo – mówił po zakończeniu rywalizacji Adam Paska. Największe obawy, w związku z dynamicznie zmieniającą się aurą, budziła konkurencja slalomowa. Jest niezwykle widowiskowa, ale wymaga od zawodników sporego kunsztu i stalowych nerwów. Lecąc kilka metrów nad ziemią z prędkością przekraczającą 100km/h pilot musi omijać ustawione co kilkadziesiąt metrów pylony. Przy lekkim wietrze nadmuchiwane, materiałowe słupy stoją stabilnie, ale przy mocniejszych podmuchach mogą nakryć paralotniarza i brutalnie sprowadzić na ziemię. Na szczęście lotnisko w Rudnikach okazało się szczęśliwe i tym razem obyło się bez przykrych zdarzeń.

Na warunki atmosferyczne nie narzekał bezkonkurencyjny na lotnisku w Rudnikach Wojciech Bógdał. Zawodnik Aeroklubu Ziemi Mazowieckiej wygrał kategorię PL1, czyli motoparalotnie z wózkiem jednomiejscowym oraz slalom w swojej klasie. To jego trzeci triumf na zawodach kategorii mistrzowskiej w ciągu ostatnich trzynastu miesięcy. Świeżo upieczony mistrz Polski jest również aktualnym mistrzem Europy i świata. 21­-latek koszulkę w barwach reprezentacji narodowej nosi od 3 lat. ­ Recepta na sukces? Dobry sprzęt jest ważny, jednak bez odpowiedniej techniki i doświadczenia zwycięstwa nie przyjdą. Staram się latanie opanować do perfekcji – mówił tuż przed wręczeniem medali. Jak przyznaje slalom jest trudną konkurencją i momentami niebezpieczną. ­ Ale do opanowania – dodaje ze spokojem.

O tym, że ziemia częstochowska jest gościnna przekonywał podczas zamknięcia zawodów Włodzimierz Skalik, prezes Aeroklubu Częstochowskiego zachęcając motoparalotniarzy do organizacji w Rudnikach kolejnej mistrzowskiej imprezy.

Klasyfikacja końcowa

XVII Motoparalotniowe Mistrzostwa Polski Rudniki 2015:

Klasa PF1
1. Kozarzewski Paweł
2. Ficek Piotr
3. Piórek Adam

Klasa PF2
Żygadło Ryszrd / Grzegorczyk Barbara

Klasa PL1
1. Bógdał Wojciech
2. Dembczyński Tomasz
3. Geło Piotr

Klasa PL2
1. Balcerzewski Jarosław / Kłos Magdalena
2. Walkowiak Daniel / Walkowiak Roman
3. Krotecki Tomasz / Krotecka Ewelina

III Motoparalotniowe Slalomowe Mistrzostwa Polski:

Klasa PF1
1. Marcin Bernat
2. Piotr Ficek
3. Adam Piórek

Klasa PL1
1. Wojciech Bógdał
2. Piotr Geło
3. Krzysztof Romicki

Więcej zdjęć na stronie: www.aeroklub-czestochowa.org.pl

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony