Narodowa strategia dla lotnisk lokalnych
Polska potrzebuje narodowej strategii dla lotnisk lokalnych. W ostatnich latach kilka lokalnych portów lotniczych zostało rozbudowanych. Porty lotnicze z powodzeniem funkcjonują w 27- tysięcznym Szczytnie (Port Lotniczy Szymany), w 4-tysięcznym Babimoście i w 23- tysięcznym Goleniowie.
Szczególnie w Irlandii lokalne porty lotnicze miejscami rozwinęły się bardzo mocno, choć były niekiedy w ogóle pozbawione większych ośrodków miejskich w swoim pobliżu (lotniska Shannon czy Knock w Irlandii).
Jest niebezpiecznym dla gospodarki mitem, że porty lotnicze muszą leżeć przy większych ośrodkach miejskich, by mogły się rozwinąć. Na świecie z powodzeniem działają porty lotnicze oddalone od większych miejscowości.
Niniejsza propozycja jest programem rozwoju lotnictwa pasażerskiego w Polsce. Zakłada powstanie sieci portów lotniczych mających służyć lotom czarterowym, nieregularnym, lotom biznesowym, rządowym i lotnictwu GA.
W ramach programu przebudowanoby większość istniejących lotnisk powojskowych do roli cywilnych portów lotniczych dysponujących standardowym wyposażeniem właściwym czarterowym portom lotniczym. Porty te mogłyby w przypadkach awaryjnych obsługiwać loty rozkładowe nawet dużych maszyn (boeing, airbus), a służyłyby przede wszystkim poprawie dostępności komunikacyjnej regionu. Dysponowałyby ograniczoną kadrą, zatrudniając stale kilka- kilkanaście osób. W realizacji swoich zadań korzystałyby z pracowników sezonowych i dorywczych.
Lotnisko w Zegrzu Pomorskim
Porty te stanowiłyby podstawową sieć uzupełniającą w stosunku do sieci 15 pasażerskich portów lotniczych kraju. Byłyby w stanie także obsługiwać loty pasażerskie i czarterowe- powstałyby przy nich niewielkie, być może kontenerowe, standardowe terminale pasażerskie zdolne obsłużyć np. 33 pasażerów jednorazowo w odlocie, czyli tyle osób ile zabiera typowy samolot czarterowy dominujący na rynku usług taksówek powietrznych.
Infrastruktura ta umożliwiałaby również możliwośc zaoferowania lotów rozkładowych niewielkimi samolotami pasażerskimi w przyszłości. Lecz początkowo porty te nie miałyby zadania obsługi ruchu regularnego. Byłyby przeznaczone dla lotów czarterowych, rządowych, GA, biznesowych etc.
Program przebudowy portów powojskowych i innych na lotniska pasażerskie dla potrzeb GA oraz taksówek powietrznych
W ramach programu przystosowane zostaną liczne lotniska powojskowe i inne. Zostaną one wyposażone w terminal pasażerski zdolny do obsługi 33 pasażerów jednorazowo w odlocie, wieżę dla kontrolerów lotów, agregat GPU, stację paliwa lotniczego, NDB lub ILS ew. system GPS.
Polska jako kraj ma rekordowo małą ilość portów lotniczych. W Polsce potrzeba ok. 30- 40 nowych portów lotniczych. Z tym, że wszyscy na temat portów lotniczych patrzą w ostanich latach przez pryzmat portu lotniczego Radom, który obsłużył do tej pory ok. 500-800 pasażerów.
Lotnisko Częstochowa Rudniki
Polska jest też krajem w którym rekordowo dużo portów lotniczych po prostu zlikwidowano. Los likwidacji spotkał porty lotnicze w większości mniejszych miast Polski, np, w latach 90-tych zlikwidowano porty w Koszalinie i Słupsku, wcześniej zamknięto - porty w Częstochowie, Gdyni, Białymstoku, Gliwicach, Katowicach- Muchowcu, Pile, Malborku, Elblągu, Olsztynie, Gorzowie, Jeleniej Górze, Krośnie, Zamościu, Legnicy itd.
W ostatniej dyskusji o portach lotniczych jeden z polityków słusznie zaproponował program rządowych "lotnisk- orlików", które byłyby finansowane przez rząd centralny. Uważam że to świetny pomysł.
Lokalne porty lotnicze powinny być wyposażane w małe, modułowe dworce lotnicze wykonywane wg jednego, tego samego projektu, być przystosowane raczej do natężenia ruchu takiego jak w Radomiu albo w Zielonej Górze, to jest móc obsłużyć loty czarterowe i loty taksówek powietrznych niewielkimi maszynami, ewentualnie by móc obsłużyć loty rozkładowe małymi maszynami. Lotniska które okażą się sensownymi inwestycjami, byłyby rozbudowywane.
Lotnisko w Legnicy
Program odbudowy lotnisk pasażerskich
Lotniska obsługujące dawniej regularne połączenia pasażerskie byłyby odbudowane. Tylko port lotniczy w Białymstoku byłby odbudowany z myślą o obsłudze regularnych połączeń pasażerskich. Reszta portów dawniej obsługujących ruch pasażerski byłaby odbudowana z myślą o ruchu nieregularnym.
Białystok-Krywlany
Od 1945 roku przez krótki okres obsługiwało loty pasażerskie PLL LOT do Warszawy. Odbudowanoby je z pasem startowym o dł. 1500 metrów.
Częstochowa-Rudniki
W 1983 roku przez jeden sezon regularne połączenie obsługiwały PLL LOT.
Gdynia
Lotnisko początkowo działało w Rumi-Zagórzu. W latach 1935-1939 obsługiwało regularne połączenia PLL LOT (do 3000 pasażerów rocznie). Lotnisko byłoby odbudowane w Babich Dołach, na bazie lotniska wojskowego.
Lotnisko Gdynia Babie-Doły
Katowice-Muchowiec
W latach 1929-1958 obsługiwało rejsowy ruch lotniczy, w tym pierwsze międzynarodowe połączenia w historii PLL LOT. Pas startowy byłby przedłużony do 1440 metrów.
Koszalin-Zegrze Pomorskie
W latach 1965-1991 obsługiwało regularny krajowy ruch pasażerski oraz czarterowy. W szczytowym okresie z lotniska korzystało ponad 80 tys. pasażerów rocznie.
Olsztyn-Dajtki
Przed II wojną światową regularne połączenia obsługiwała Lufthansa (od 1926 r.), zaś po wojnie PLL LOT. Pas startowy byłby przedłużony do 1440 metrów.
Słupsk-Redzikowo
Od 1920 roku do lat 30. przyjmowało loty pasażerskie niemieckich linii lotniczych. Od 1975 do początku lat 90. połączenia obsługiwały PLL LOT. Słupsk-Krzekowo w latach 1920-1927 obsługiwało regularne połączenia do Berlina, Gdańska, Rygi, Kłajpedy i Królewca.
Niemieckie porty lotnicze obecnie w granicach Polski obsługujące połączenia pasażerskie jedynie przed II wojną światową
Lotnisko Katowice-Muchowiec
Elbląg
Powstało w 1915 roku. Obsługiwało połączenia do m.in. Gdańska, Szczecina, Królewca i Moskwy. Port odbudowanoby w Malborku- Królewie na bazie lotniska wojskowego.
Gliwice-Trynek
Regularną komunikacje lotniczą rozpoczęto w 1925 r. Obsługiwano stąd loty do wielu miast w Niemczech oraz międzynarodowe, m.in. do Konstantynopola. Zbudowanoby pas startowy 1440 metrów.
Gubin
Od 1929 r. obsługiwało regularne połączenia do m.in. Szczecina, Drezna, Norymbergi, Frankfurtu nad Odrą i Chociebuża. Byłoby odbudowane na bazie lotniska powojskowego w Drewitz.
Jelenia Góra
Powstało w 1927 roku. Przed II wojną światową obsługiwało rejsy do większości głównych miast na terenie Niemiec. Zbudowanoby pas startowy o długości 1440 metrów.
Lotnisko w Słupsku
Malbork
Pierwsze lotnisko w Malborku, które znajdowało się przy ulicach Zeppelin Weg i Flieger Weg – obecnie Portowej i Sportowej. W latach 1926-1934 posiadało regularne sezonowe połączenia lotnicze z Berlinem, Szczecinem, Słupskiem, Gdańskiem, Elblągiem, Olsztynem i Królewcem.
Nysa-Radzikowice
W latach 1927-1939 obsługiwało loty pasażerskie do Gliwic, Görlitz, Jeleniej Góry i Berlina. Port lotniczy ewentualnie odbudowanoby.
Piła
Pierwsze lotnisko w Pile, które znajdowało się przy Selgenauer Chaussee – obecnie ul. Juliusza Kossaka (nie należy mylić z drugim, nadal istniejącym lotniskiem). W listopadzie 1919 roku podjęto pierwszą próbę uruchomienia stąd lotniczego połączenia komunikacyjnego na trasie Berlin–Piła–Gdańsk–Królewiec, kolejną w grudniu 1920 roku i następną w 1925 roku. Wszystkie te przedsięwzięcia okazały się jednak nierentowne i bardzo szybko ich zaniechano. Lotnisko pasażerskie byłoby odbudowane z wykorzystaniem istniejącego lotniska powojskowego.
Adam Fularz: (ur. 1979 r.) absolwent Uniwersytetu Europejskiego Viadrina na kierunku Międzynarodowa Ekonomika Przedsiębiorstw, studiował na Uniwersytecie w Leeds. Ekonomista, zajmuje się infrastrukturą. Autor kikuset prac z zakresu ekonomiki transportu i infrastruktury.
Wszystkie zdjęcia pochodzą z portalu lotniska.dlapilota.pl
Komentarze