Zaopatrzenie z powietrza od krakowskich spadochroniarzy i lotników
Półtorej tony żywności przygotowali i zrzucili na poligonie w Drawsku Pomorskim krakowscy spadochroniarze i lotnicy dla swoich kolegów ze Szczecina.
Zrzut ciężkich ładunków został wykonany w czasie ćwiczenia z wojskami pod kryptonimem ŻBIK-15, które jest sprawdzeniem przygotowania batalionu manewrowego 12 Brygady Zmechanizowanej. Żołnierze Błękitnej Brygady jak nazywana jest jednostka ze Szczecina będą w przyszłym roku pełnić dyżur w Wyszehradzkiej Grupie Bojowej Unii Europejskiej. Ćwiczenie ŻBIK-15 odbywa się na poligonie drawskim i potrwa do końca miesiąca.
Zasobniki, w których oprócz produktów żywnościowych znalazła się także woda zostały przygotowane w bazie 3 Skrzydła Lotnictwa Transportowego w Powidzu przez instruktorów zrzutów towarowych z 6 Brygady Powietrznodesantowej. To właśnie w krakowskim 6 batalionie logistycznym znajduje się wyspecjalizowany w takich zadaniach pododdział. Następnie zasobniki CDS (Container Delivery System) zostały załadowane na samolot CASA C-295 z krakowskiej 8 Bazy Lotnictwa Transportowego i dostarczone ćwiczącym żołnierzom szczecińskiej jednostki.
Zrzut ładunków podczas ćwiczenia ŻBIK-15 był też pierwszym jaki wykonano na korzyść innej jednostki Wojsk Lądowych niż 6 Brygada Powietrznodesantowa. Dotychczas zrzuty towarowe wykonywane były jako element szkolenia załóg samolotów oraz podczas ćwiczeń Czerwonych Beretów, dla których jest to jeden z głównych sposobów dostarczania zaopatrzenia i środków bojowych podczas prowadzenia działań na zapleczu przeciwnika.
Krakowscy spadochroniarze są jedynym operatorem sytemu ciężkiej tary desantowej w Wojsku Polskim. W jego skład wchodzą zasobniki i platformy towarowe. Zrzucane są one z samolotów C-130 Hercules z Powidza i CASA C-295 z Krakowa ale mogą być także dostarczone na pokładach innych typów statków powietrznych należących do państw NATO.
Polscy instruktorzy zrzutów towarowych, aby móc wykonywać takie zadania, są szkoleni na kursach w Polsce, Stanach Zjednoczonych i Kanadzie a ich umiejętności są doceniane w NATO. Przygotowanie ładunków dla żołnierzy Błękitnej Brygady nie było ich jedynym takim przedsięwzięciem realizowanym przez spadochroniarzy w tym miesiącu. Przed paroma dniami powrócili oni z amerykańskiej bazy w Aviano, w której przez kilka dni wspólnie z żołnierzami ze 173 Powietrznodesantowej Brygadowej Grupy Bojowej Piechoty przygotowywali platformy desantowe. Sprzęt na nich umieszczony będzie zrzucony podczas amerykańskiego ćwiczenia w jednym z krajów bałtyckich w przyszłym miesiącu.
Za pomocą systemu ciężkiej tary desantowej można dostarczyć prawie każdy rodzaj zaopatrzenia we wskazany punkt kuli ziemskiej do jakiego może dolecieć samolot i bezpiecznie zrzucić ciężki ładunek. System może też być wykorzystany do dostarczenia pomocy humanitarnej do rejonów klęsk żywiołowych.
System tary ciężkiej składa się z zasobników i platform desantowych. Za pomocą zasobników (CDS – Container Delivery System) można zrzucać z samolotów lotnictwa transportowego ładunki o wadze do 1 tony w każdym z wysokości od 200 m do ponad 7000 m. W skład systemu tary wchodzi także kilka rodzajów platform desantowych (PDS – Platform Delivery System) różniących się szerokością i długością. Przy ich pomocy można prowadzić zrzut ładunków do nawet ponad 12 ton.
Podczas działania wojsk NATO w Afganistanie kilkadziesiąt baz wojsk koalicji było zaopatrywanych drogą powietrzną z użyciem systemu ciężkiej tary desantowej. Wśród nich była też jeden polski posterunek w Ajiristanie utworzony w czasie prowadzonej tam operacji „Over the Top” w latach 2009-10.
Tekst: kpt. Marcin Gil, kpt. Janusz Błaszczak
Zdjęcia: kpt. Janusz Błaszczak, Marcin Bielecki
Komentarze