Przejdź do treści
Źródło artykułu

Polska Agencja Kosmiczna będzie miała siedzibę w Gdańsku

Polska Agencja Kosmiczna będzie miała siedzibę w Gdańsku - zdecydował Sejm, przyjmując poprawkę Senatu do ustawy ustanawiającej Agencję. Sejmowe komisje rekomendowały odrzucenie poprawki, wskazując, że siedzibą Agencji powinna być Warszawa, jak pierwotnie planowano.

Za odrzuceniem poprawki zagłosowało w piątek 220 posłów, tyle samo zagłosowało przeciw odrzuceniu, a czterech wstrzymało się od głosu. Większość bezwzględna potrzebna do odrzucenia poprawki Senatu wynosiła 223 głosy.

Posłanka Agnieszka Pomaska (PO) mówiła w piątek z trybuny sejmowej, że nie wszystkie urzędy czy instytucje powinny być w Warszawie. "Ważnym elementem rozwoju kraju jest decentralizacja" - podkreśliła. Jako przykład podała Narodowe Centrum Nauki, która mieści się w Krakowie. Oceniła, że w Gdańsku znajduje się wystraczające zaplecze naukowe dla takiej instytucji.

Przeciwnego zdania był poseł Bogusław Wontor z SLD. "Nie ma państwa na świecie, gdzie siedziba agencji kosmicznej znajdowała się poza stolicą. Zgadzam się, że jeśli Agencja będzie obudowywana różnymi instytucjami (naukowymi - PAP), to mogą mieć swoje siedziby poza stolicą, ale centrala powinna być w stolicy" - podkreślił.

Przedstawiciel Sojuszu zwrócił uwagę, że Agencja będzie zajmowała się koordynacją różnych resortów i instytucji, np. w przypadku powodzi. Zwrócił uwagę, że taka koordynacja byłaby niemożliwa poza stolicą. "To nie jest instytucja, która rozdawać będzie pieniądze, ma koordynować i z Gdańska nie da się jej robić" - przekonywał.

Dodał, że Sejm, przyjmując taką poprawkę, burzy koncepcję funkcjonowania tej agencji.

"Nie wiem, czy poseł Wontor uważa Huston za stolicę Stanów Zjednoczonych. O ile się nie mylę, poza absolutną czapką formalną, to aktywność kosmiczna USA tam właśnie się koncentruje, a nie w Waszyngtonie" - ripostował poseł sprawozdawca Jan Kaźmierczak (PO). Jak powiedział PAP, decyzja o ulokowaniu siedziby Agencji w Gdańsku ma dwojakie znaczenie. Zwrócił uwagę, że "odciąża" to trochę Warszawę, jak i sprawia, że w innych miastach pojawiają się instytucje o dużym znaczeniu "miastotwórczym".

Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz w oświadczeniu napisał, że bardzo się cieszy, że siedziba Agencji znajdzie się w jego mieście. "Jest to nie tylko istotne ze względu na nowe miejsca pracy oraz prestiż, ale także na decentralizację ważnych agend rządowych. Mam nadzieję, że coraz częściej w dużych miastach wojewódzkich będą lokowane tego typu instytucje" - zaznaczył.

Polska Agencja Kosmiczna ma się przyczynić do usuwania barier w rozwoju firm i instytucji badawczo-rozwojowych z sektora kosmicznego. W uzasadnieniu ustawy wskazano, że Polska w związku z uczestnictwem w Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) wpłaca do niej kwotę rzędu kilkudziesięciu milionów euro rocznie, natomiast polski sektor kosmiczny, mimo potencjału i chęci, w minimalnym stopniu uczestniczy w programach ESA.

Agencja ma koordynować działania sektora, które dziś są rozproszone między różne instytucje i resorty, identyfikować ciekawe i ważne zastosowania, tworzyć własne laboratoria, usprawniać dzielenie się wiedzą itp. Koszty funkcjonowania Agencji oszacowano na 5-10 mln zł rocznie. (PAP)

mick/ son/

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony