Przejdź do treści
Źródło artykułu

USA: chiński balon szpiegowski został zestrzelony

4 lutego 2023 r., u południowo-wschodnich wybrzeży Stanów Zjednoczonych myśliwce F-22 zestrzeliły chiński balon szpiegowski, który od kilku dni leciał w amerykańskiej przestrzeni powietrznej - podała agencja Reutera. Przedstawiciel władz USA potwierdził, że amerykańskie siły zbrojne zestrzeliły podejrzany balon wykorzystując pociski AIM-9X Sidewinder.

W sobotę Prezydent USA Joe Biden powiedział, że władze "zajmą się" chińskim balonem szpiegowskim, który został namierzony podczas lotu nad terytorium Stanów Zjednoczonych.

Wiadomo, że władze w Waszyngtonie nazywały przelot chińskiego balonu "wyraźnym naruszeniem" suwerenności USA. Amerykańscy dowódcy wojskowi rozważali zestrzelenie balonu, ale zrezygnowali z tego pomysłu z uwagi na ryzyko spadających odłamków. Z powodu przelatującego nad USA balonu szef amerykańskiej dyplomacji Antony Blinken przełożył wizytę w Chinach. Ostatnia wizyta sekretarza stanu USA w ChRL miała miejsce w 2017 r.

Wizyta Blinkena została uzgodniona w listopadzie przez prezydenta Bidena i chińskiego przywódcę Xi Jinpinga i miała być okazją do ustabilizowania coraz bardziej napiętych stosunków pomiędzy obydwoma krajami - przypomina agencja Reutera. Według niej Chinom zależy na stabilnych stosunkach z USA, co pomogłoby poprawić stan gospodarki, która ucierpiała z powodu zarzuconej obecnie polityki "zero-covid".

Chiński balon został zauważony w środę nad stanem Montana. W sobotę rano widziano go nad Karoliną Północną.

Władze Chin "wyraziły ubolewanie", że obiekt używany do cywilnych celów meteorologicznych i innych celów naukowych zabłąkał się w przestrzeń powietrzną USA. Chińskie MSZ oświadczyło w sobotę, że przelot balonu nad Stanami Zjednoczonymi był niezamierzony i oskarżyło amerykańskich polityków i media o wykorzystanie sytuacji do zdyskredytowania ChRL.

W piątek Pentagon poinformował, że nad Ameryką Łacińską zaobserwowano inny chiński balon, nie podając bliższych szczegółów.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony