UE: Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego zaleca ostrożność wokół Izraela i Iranu
Agencja Bezpieczeństwa Lotniczego UE (EASA) podała w poniedziałek, że w dalszym ciągu zaleca ostrożność w przestrzeni powietrznej Iranu i Izraela. Oceniła jednak, że w żadnym momencie nie było ryzyka dla lotnictwa cywilnego.
Agencja ściśle monitoruje sytuację na Bliskim Wschodzie i jej wpływ na lotnictwo cywilne.
Jak przekazała agencja Reutera, cytując przesłane e-mailem instrukcje, EASA w dalszym ciągu zaleca ostrożność w przestrzeni powietrznej Iranu i Izraela oraz w promieniu około 100 mil morskich wokół Izraela. Unijny urząd nadzorujący rynek lotniczy ocenił jednak, że w żadnym momencie nie istniało ryzyko dla lotnictwa cywilnego.
Z powodu irańskiego ataku izraelska przestrzeń powietrzna była zamknięta przez siedem godzin; została ponownie otwarta w niedzielę rano. Izraelski przewoźnik El Al ogłosił w niedzielę, że wznowił działalność i zapowiedział, że będzie "w dalszym ciągu działać w miarę możliwości, aby zachować most powietrzny do i z Izraela".
Polskie linie lotnicze LOT odwołały dwa loty do i z Tel Awiwu: zaplanowane na niedzielę wieczorem i poniedziałek rano. Z kolei holenderskie KLM odwołały połączenia do i z Tel Awiwu do wtorku. Niemiecka Lufthansa zawiesiła loty do Ammanu, Erbilu i Tel Awiwu do wtorku oraz loty do Bejrutu i Teheranu przynajmniej do czwartku.
Według irańskich mediów państwowych irańskie lotniska odwołały loty do poniedziałku.
Iran zaatakował w nocy z soboty na niedzielę Izrael, wystrzeliwując około 300 dronów i pocisków rakietowych. Izrael i jego sojusznicy przechwycili 99 proc. z nich w czasie lotu. Irańskie siły zbrojne określiły atak jako odwet za przypisywane Izraelowi zbombardowanie irańskiego konsulatu w Damaszku, w którym zginęło kilku irańskich oficerów.
Komentarze