Miał być przełom, ale go nie ma. Boeing nie przekonał regulatora
Boeing przedstawił program zmian w procesie produkcji samolotów cywilnych i nowe zasady bezpieczeństwa. Liczył na to, że regulator rynku lotniczego zniesie nakaz ograniczeń w liczbie produkowanych samolotów.
Nie udało się.Prezentacja przed Federalną Agencją Lotnictwa (FAA) trwała trzy godziny i miała dowieść, że koncern jest gotowy do wprowadzenia diametralnych zmian w produkcji, które zapewnią, że samoloty są niezawodne i bezpieczne.
Będą inspektorzy i audyty w boeingu
– To ma być przewodnik po drodze naprawy, jaką wyznaczył sobie Boeing – mówił w CNN prezes FAA, Mike Whitaker.
Jak się okazuje, plan planem, a nadzór nadzorem. Bo Boeing i FAA będą co tydzień oceniać wprowadzane zmiany, a dodatkowo co miesiąc agencja przeprowadzi własne audyty. I nie ma mowy o tym, żeby sama prezentacja i akceptacja planu przez regulatora automatycznie skłoniła FAA do wydania zgody na zwiększenie produkcji samolotów.
Czytaj całość artykułu na stronie www.rp.pl



Komentarze