Linie lotnicze się zbuntowały. Chcą odszkodowań od lotniska
Lotnisko w Amsterdamie, dotychczas jedno z najsprawniejszych portów przesiadkowych w Europie, ma problem - brak personelu. I to do tego stopnia, że chce, aby linie lotnicze, które z niego korzystają, ograniczyły przyjmowanie rezerwacji.
Powodem kłopotów jest brak rąk do pracy i brak możliwości pozyskania i przeszkolenia nowych pracowników. Problem jest tak palący, że zarząd lotniska zwrócił się do linii lotniczych, korzystających z tego portu, aby wstrzymały do niedzieli, 8 maja, sprzedaż biletów.
Barin, organizacja, która reprezentuje przewoźników w Holandii zapowiedziała już, że w takim razie wnioskuje o odszkodowania dla linii lotniczych w wysokości miliona euro. Niektóre linie już zastosowały się do wniosku portu lotniczego. Najdalej poszedł KLM, dla którego to lotnisko jest główną bazą operacyjną, odwołał 47 rejsów i z tego powodu poniósł straty.
Czytaj całość artykułu na stronie www.rp.pl
Komentarze