Kolejna wizerunkowa wpadka United Airlines

Kobieta podróżująca do swojej umierającej matki została wycofana z pokładu samolotu United Airlines, po tym jak jej bilet został anulowany bez jej wiedzy. Carrol Amrich z Colorado, dowiedziała się na początku tego miesiąca, że jej 80-letnia matka została zabrana do szpitala w stanie Minnesota.

Ponieważ Amrich nie mogła sobie pozwolić na zakup biletu lotniczego, właściciel mieszkania, które ona wynajmowała, zakupił dla niej bilet w cenie 585 dolarów za pośrednictwem internetowej agencji turystycznej Traveller HelpDesk.

Niedługo po rezerwacji, pasażerka została poinformowana, że jej matka cierpi na niewydolność serca i może nie przeżyć nocy. Po tej informacji, właściciel mieszkania zadzwonił do United i zmienił rezerwację na najbliższy popołudniowy lot.

Kobieta szybko pojechała na lotnisko, które znajdowało się ok. godziny drogi z Pueblo, gdzie odprawiła się i weszła na pokład. Ale kilka minut przed startem, pracownica gate wyprowadziła ją z samolotu, rzekomo mówiąc jej "nikt nie leci za darmo".

Ponieważ osoba, która kupowała jej bilet, zmieniła rezerwację kontaktując się z United bezpośrednio, agencja Traveller HelpDesk tłumaczyła, że nie była świadoma sytuacji i unieważniła bilet w celu ochrony Amrich przed możliwym oszustwem. Ostatecznie pasażerka w ponad 1500 km podróż musiała udać się samochodem, ale okazało się, że chora matka zmarła przed jej przyjazdem.

Linie United Airlines poinformowały, że zwróciły wszystkie pieniądze za zakupiony bilet i złożyły też kondolencje Carrol Amrich i jej rodzinie. Jest to kolejna wpadka przewoźnika, który przeszedł kryzys wizerunkowy po incydencie z 9 kwietnia zeszłego roku. Na pokładzie jednego z samolotów linii doszło wtedy do akcji ochrony, która w dość brutalny sposób usunęła stamtąd jednego z pasażerów, aby zrobić miejsce dla członka załogi.