Boom na lotnictwo biznesowe dobiega końca?

W sieci pojawiły się analizy, które odnotowują ciągłe spadki lotów odrzutowców biznesowych na całym świecie, co może zwiastować koniec boomu w tym sektorze w lotnictwa. W 2020 r., wraz z nadejściem ograniczeń związanych z covidem i uciążliwymi wymogami dotyczącymi podróży, branża otrzymała rekordową liczbę zamówień, co było głównie spowodowane decyzją zamożnych klientów, którzy nie chcieli latać tradycyjnymi liniami lotniczymi. Teraz ta tendencja dobiega jednak końca. 

Zjawisko to wydaje się być dość spójne w różnych regionach, z podobnymi spadkami ruchu międzynarodowego, europejskich czarterów i do miejsc wakacyjnych w całych Stanach Zjednoczonych. W 2023 r. globalna aktywność lotów opartych na przepisach Part 135 i 91K była o 14% niższa niż w tym samym okresie zeszłego roku, przy ogólnym spadku o 2% od pierwszego stycznia 2023 r.. 

Jednak sektor biznes jetów w ostatnich latach stworzył dosyć duży bufor – podczas gdy ogólna aktywność od początku roku jest niewiele niższa, to wciąż o 12% większa niż w 2019 r. Jak dopiero się okaże, jak daleko branża się cofnie. Rosnące koszty, niepewne perspektywy gospodarcze i inne czynniki sprawiają, że prognozy są w najlepszym razie niepewne.

W swoim podsumowaniu ustaleń analitycy podkreślają, że od końca stycznia tego roku obserwują pogłębiające się spadki aktywności lotów bizjet w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Potwierdzeniem tego faktu są dwucyfrowe spadki liczby lotów czarterowych w każdym tygodniu od końca lutego, przy czym w Stanach Zjednoczonych w 11. tygodniu 2023 r. odnotowano 16% spadek rok do roku. Największy 22% miał miejsce na Florydzie, w porównaniu do 10% w Europie. Ożywienie na trasach długodystansowych również traci impet, a ruch transatlantycki spadł o 1% w stosunku do rekordowego poziomu z lutego 2023 r.”