Przejdź do treści
An-225 Mrija w locie - widok z dołu (fot. Biuro Prezydenta Ukrainy)
Źródło artykułu

An-225 Mrija: Dlaczego nie został ewakuowany?

W zeszły weekend pilot, major Dmytro Antonow, oskarżył linie Antonow Airlines o to, że nie zrobiły wystarczająco dużo, by uchronić An-225 przed zniszczeniem. Teraz pracownicy firmy odpowiedzieli mu w liście otwartym opublikowanym w ośmiu językach. Przesłanie zawarte w liście jest jasne – oskarżenia majora Antonowa są niesłuszne i niewłaściwie odzwierciedlają sytuację linii, które przeżywają bezprecedensowo trudny, najcięższy w swojej historii okres.

Przewoźnik cargo Antonow Airlines jest jedną z najbardziej znanych ofiar rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Główna baza linii lotniczych na lotnisku Hostomel pod Kijowem była kluczowym elementem infrastruktury, którą Rosjanie chcieli przejąć na początku inwazji. W kolejnych ciężkich walkach o kontrolę nad lotniskiem został zniszczony flagowy samolot Antonowa – An-225 Mrija. Znaczna część floty linii lotniczych pozostaje uziemiona. Samoloty Antonow Airlines, przez swoją specyfikę i gabaryty, przyciągają uwagę gdziekolwiek wylądują.

Major oskarża przez YouTube

W weekend pilot latający An-225, Dmytro Antonow na swoim popularnym kanale na YouTube (obserwuje go ponad 140 tys. subskrybentów) omówił los jedynej na świecie Mrii. Samolot został zniszczony podczas rosyjskich ataków na lotnisko Hostomel, które było bazą przewoźnika. Chociaż z Ukrainy napływały sprzeczne informacje, sytuacja została ostatecznie potwierdzona 4 marca, kiedy pojawiło się nagranie wideo przedstawiające szczątki największego samolotu na świecie.

Na wideoblogu opublikowanym w niedzielę 20 marca oskarżył linie o ignorowanie ostrzeżeń NATO o nadchodzącej inwazji. Oskarżył najwyższe kierownictwo o wysłanie do Lipska w Niemczech innych samolotów na długo przed wybuchem i pozostawienie personelu i, co najważniejsze, An-225, bez opieki.

Nie było żadnej decyzji, aby przenieść samolot gdziekolwiek. Mogliśmy przenieść maszynę do Rzeszowa albo do Lipska. Dlaczego do Lipska? Bo 26 stycznia zarząd firmy otrzymał oficjalne ostrzeżenie za pośrednictwem Antonowo Logistics [niemieckiej spółki Antonowa] od przedstawicieli NATO w sprawie pilnej relokacji samolotu. W informacji apelowano o natychmiastowe przeniesienie samolotu, personelu pokładowego i części zamiennych w związku z nieuchronnym wybuchem wojny. Zarząd nie odpowiedział i nie podjął żadnej decyzji w sprawie transferu samolotu – powiedział Antonow w nagraniu.

Cały artykuł czytaj na stronie www.rynek-lotniczy.pl


Przeczytaj również:
"Mrija" nigdy nie zginie. Antonov planuje odbudowę An-225 i ogłasza zbiórkę funduszy
An-225 "Mrija" (Marzenie) poleciał w wieczny lot
An-225 jednak zniszczony (film)

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony