Sejm będzie głosował wniosek o odrzucenie projektu dot. odszkodowań za wywłaszczenia
Sejm będzie głosował wniosek Koalicji Obywatelskiej o odrzucenie w I czytaniu projektu noweli ustawy o gospodarce nieruchomościami, który zmienia sposób określania wysokości odszkodowania za wywłaszczenia nieruchomości pod inwestycje publiczne, jak np. CPK.
Sejm w czwartek przeprowadził I czytanie rządowego projektu, który, aby zapewnić "słuszny charakter odszkodowania", przewiduje dodatkowe zabezpieczenia dla osób wywłaszczanych. Jak tłumaczył w Sejmie pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego Marcin Horała, przyjęcie tego projektu pozwoli zmienić sposób określenia wysokości odszkodowania za wywłaszczenia nieruchomości pod inwestycje celu publicznego, takie jak drogi, linie kolejowe czy zbiorniki przeciwpowodziowe.
Ponieważ KO zgłosiła wniosek o odrzucenie projektu w I czytaniu, Sejm przeprowadzi głosowanie nad nim na następnym posiedzeniu.
Zgodnie z projektem, odszkodowanie zostanie w każdym przypadku powiązane z wartością rynkową nieruchomości. Do odszkodowania dodawany będzie bonus pieniężny, który wyniesie bazowo 10 proc. wartości nieruchomości. Bonus w wysokości 20 proc. dotyczyć będzie wartości budynków zlokalizowanych na nieruchomości i wartości lokalu mieszkalnego. Bonus pieniężny będzie zryczałtowanym ekwiwalentem kosztów przeprowadzki czy czynności prawnych – dotychczas nierefundowanych. Będzie również dodatkowym wynagrodzeniem za przejęcie nieruchomości pod inwestycję celu publicznego.
Projekt przewiduje, że przysługiwać będzie roszczenie do sądu cywilnego o szkodę rzeczywistą w zakresie szerszym niż wynika to z odszkodowania. Z rozwiązania tego będzie mógł skorzystać np. przedsiębiorca, dla którego wywłaszczenie spowodowało wyjątkowo wysokie szkody, nierekompensowane odszkodowaniem.
Jeżeli wysokość odszkodowania za nieruchomość zamieszkałą będzie niższa niż ustalone ustawowo wskaźniki, przysługiwać będzie zwiększenie odszkodowania do poziomu pozwalającego na odtworzenie sytuacji mieszkaniowej - może to być nawet 100 proc. wzrost wysokości odszkodowania, zależnie od liczby osób zamieszkujących nieruchomość. Obowiązywać tu będzie kryterium zameldowania na pobyt stały w okresie poprzedzającym wywłaszczenie. Rozwiązanie to ograniczono do osób bliskich właścicielowi lub użytkownikowi wieczystemu.
Ponadto projekt przewiduje szereg zachęt do zbywania nieruchomości przed formalnym ustaleniem lokalizacji CPK, w drodze decyzji administracyjnej.
"Po zmianach Polska będzie miała najkorzystniejszy dla obywateli system odszkodowań za wywłaszczenie nieruchomości w Unii Europejskiej" - stwierdził Horała i zaapelował do Sejmu o przyjęcie proponowanej zmiany.
Jerzy Polaczek w imieniu klubu PiS zapowiedział poparcie dla procedowanej zmiany, podkreślając, że zapewni ona "godne odszkodowania dla osób wywłaszczonych". Zwrócił przy tym uwagę, że w ramach zmiany będzie przysługiwało odwołanie do sądu, również dla przedsiębiorców od przyznanej kwoty odszkodowania.
Jak zaznaczyła posłanka Gabriela Lenartowicz (KO) z projektu wyłania się obraz "chciwego państwa". "Państwa, które nie liczy się z ludźmi i własnością, nie liczy się z tradycją, kulturą i trwałością siedlisk" - oceniła. Dodała, że sam minister Horała chwali się, że dzięki tej ustawie państwo polskie zaoszczędzi. "Z podanych tu przez niego przykładów wyszło ok. 30 mld zł" - podała. "Czyli de facto, zostaną one ukradzione obywatelom z systemu odszkodowań, który i tak nie jest u nas najlepszy" - zaznaczyła.
Według posłanki Lewicy Karoliny Pawliczak, sama idea ustawy jest słuszna, ale - jak argumentowała - dotyczy ona głównej mierze kontrowersyjnej ze względu na nieprzejrzystość budowy Centralnego Portu Komunikacyjnego. Podkreśliła, że w projekcie brakuje dostatecznych mechanizmów, które pozwoliłyby na rzetelny ocenę rzeczywistej szkody poniesionej przez właściciela nieruchomości, w skutek jej wywłaszczenia.
W ocenie przedstawicielki koła Polska 2050 Hanny Gil-Piątek, projekt idzie w stronę uprządkowania i systemu odszkodowań, plusem jest też wprowadzenie tych dodatkowych bonusów w wysokości 10 i 20 proc. wartości do rzeczywistej wartości gruntu. "My będziemy proponować w poprawkach podwyższenie tych bonusów do 20 proc. i 40 proc" - zapowiedziała Hanna Gil-Piątek.
Odpowiadając na pytania posłów, Horała podkreślił, że odszkodowanie ograniczone jest do szkody rzeczywistej, a nie straty przyszłych dochodów, bo założenie jest takie, żeby właściciel mógł zakupić podobną nieruchomość i czerpać z niej w przyszłości korzyści. "Albo bonus, albo utracone korzyści" - podkreślił. Zapewniał też, że konsultacje społeczne ws. budowy CPK są "bardzo szerokie".(PAP)
autorka: Longina Grzegórska-Szpyt
lgs/ wkr/
Komentarze