Samolot amerykańskiej piechoty morskiej rozbił się u wybrzeży Australii; nie ma ofiar śmiertelnych
Samolot V-22 Osprey, na którego pokładzie znajdowało się 23 żołnierzy amerykańskich sił piechoty morskiej, rozbił się w niedzielę rano podczas ćwiczeń u północnych wybrzeży Australii; wielu wojskowych uratowano, nie ma doniesień o ofiarach śmiertelnych - poinformowały brytyjski dziennik "Guardian" i agencja Reutera za australijskimi mediami.
Jedna osoba w stanie krytycznym została przetransportowana do szpitala w mieście Darwin na północy Australii. Stan zdrowia dwóch pozostałych rannych żołnierzy jest oceniany jako stabilny - przekazał "Guardian".
Do incydentu doszło w pobliżu wyspy Melville'a położonej na Morzu Timor. Około 150 amerykańskich wojskowych bierze tam udział w ćwiczeniach Predator’s Run 2023, w których uczestniczą również przedstawiciele sił zbrojnych Australii, Filipin, Indonezji i Timoru Wschodniego.
Jak oświadczyło australijskie ministerstwo obrony cytowane przez Reutersa, żołnierze z Australii nie ucierpieli w wypadku samolotu. (PAP)
szm/
Komentarze