Przejdź do treści
C919 firmy COMAC (fot. comac.cc)
Źródło artykułu

C919 dziełem chińskich cyberprzestępców?

Chiński rząd wykorzystał hakerów, funkcjonariuszy wywiadu oraz specjalistów ds. bezpieczeństwa podczas jednej z najbardziej rozbudowanych kampanii cyberszpiegowskich. Celem operacji była kradzież danych oraz know-how na temat budowy nowoczesnych statków powietrznych. Według raportu opracowanego przez Crowdstrike, Chiny za pomocą złośliwej kampanii chciał wesprzeć lokalnego producenta przemysłu lotniczego Comac – informuje serwis Cyberdefence24 za portalem ZDNet.

Opublikowany 14 października raport rzuca światło na jedną z najbardziej ambitnych znanych dotychczas chińskich operacji hakerskich. Celem kampanii była kradzież własności intelektualnej, aby w ten sposób zmniejszyć przewagę Zachodu w sektorze technologii przemysłu lotniczego. Państwo Środka chciało pomóc krajowemu producentowi Comac w zbudowaniu własnego samolotu, C919, który mógłby konkurować z najpopularniejszymi samolotami dwóch gigantów lotniczych – boeingiem 737 i airbusem A320.

Raport opracowany przez specjalistów Crowdstrike pokazuje, jak ta skoordynowana wieloletnia kampania hakerska systematycznie atakująca zagraniczne firmami, które dostarczyły komponenty do budowy C919. Według ekspertów głównym celem operacji było uzyskanie niezbędnej wiedzy na temat produkcji wszystkich komponentów, aby mogły one powstać na terenie Chin.

Crowdstrike twierdzi, że Ministerstwo Bezpieczeństwa Państwowego (MSS) zleciło akcję Biuru Jiangsu (MSS JSSD). Portal Rynek-lotniczy.pl wspominał o tym biurze przy okazji wypłynięcia informacji o cyberatakach na Airbusa. Wedle raportu akcję koordynowało dwóch oficerów. Jeden był odpowiedzialny za zespół hakerów, podczas gdy drugi miał za zadanie rekrutację osób pracujących w firmach lotniczych i kosmicznych.

Cały artykuł czytaj na stronie www.rynek-lotniczy.pl

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony