Resort obrony Chin oskarża władze Australii o tuszowanie „wtargnięcia” w przestrzeń powietrzną ChRL
Chińskie ministerstwo obrony oskarżyło w środę władze Australii o próbę zatuszowania „wtargnięcia” w przestrzeń powietrzną Chin nad Morzem Południowochińskim. Pekin odrzucił tym samym zarzuty Canberry dotyczące niebezpiecznego incydentu z udziałem samolotów wojskowych obu państw.
Władze Chin poinformowały, że złożyły w tej sprawie oficjalny protest.
„Wzywamy Australię do natychmiastowego zaprzestania naruszeń, prowokacji i podsycania napięcia oraz do ścisłego ograniczenia działań sił morskich i powietrznych” w spornym rejonie – przekazał rzecznik resortu obrony ChRL.
Oskarżenia są odpowiedzią na poniedziałkowe oświadczenie strony australijskiej. Według Canberry, chiński myśliwiec w niedzielę zbliżył się do australijskiego samolotu patrolowego P-8 Poseidon w pobliżu Wysp Paracelskich, a następnie wystrzelił flary „w bezpośredniej bliskości” maszyny, stwarzając zagrożenie dla załogi.
Minister obrony Australii Richard Marles nazwał incydent „niebezpiecznym i nieprofesjonalnym”. Zaznaczył, że samolot wykonywał lot nad wodami międzynarodowymi. Dodał, że Australia poruszyła sprawę w rozmowach z chińskimi dyplomatami w Canberze i Pekinie oraz zapowiedział kontynuowanie operacji w regionie.
Incydent jest ostatnim z serii napięć między Chinami a Australią na strategicznie ważnym i spornym akwenie Morza Południowochińskiego.
Z Pekinu Krzysztof Pawliszak (PAP)


