Red Bull Air Race - wyniki kwalifikacji w Rovinj
Rywalizacja w Rovinj stała się jeszcze bardziej zacięta po emocjonującej rundzie kwalifikacyjnej. Najszybszy był Hannes Arch. Austriak udowodnił, że ryzyko jest niezbędne, jeśli chce się wygrywać na tak trudnym torze, jak ten w Chorwacji.
Kluczem do sukcesu okazało się połączenie agresywnego stylu i bezbłędnej skuteczności. Arch dał wspaniały popis lotów na krawędzi i wyprzedził swojego długoletniego rywala, Puala Bonhomme'a, który broni tytułu Mistrza Świata Red Bull Air Race. Austriacki pilot wywalczył pole position przed niedzielnym finałem, po niezwykle intensywnym, pełnym dramaturgii dniu.
„Zwycięstwo to świetne uczucie i jestem naprawdę zadowolony z mojego występu" - powiedział Arch, którego czas przelotu wyniósł jedynie 57,72 sekundy. „Ta wygrana z pewnością doda mi pewności siebie przed jutrzejszym startem. Muszę pamiętać, że pozostali zawodnicy byli zaraz za mną i różnice są dosłownie minimalne. W rywalizacji na takim poziomie bardzo łatwo jest popełnić błąd. Zapewne nie będę spał spokojnie tej nocy i jak na razie nie ma powodów do świętowania. Jutrzejszy dzień będzie miał dla mnie kluczowe znaczenie".
Arch wyprzedził Bonhomme'a o zaledwie piętnaście setnych sekundy. Brytyjczyk zanotował czas 57,87 sekundy. Tym samym obaj zawodnicy dali jasno do zrozumienia, że ich osobista walka o tytuł w Rovinj będzie toczyła się aż do samego końca. Przed jutrzejszymi finałami nikt nie zamierza składać broni.
„Muszę przyznać, że zdawałem sobie sprawę z tego, że po ujednoliceniu silników i śmigieł różnice między nami zmniejszą się, ale nie spodziewałem się, że może być aż tak ciasno! Ale z drugiej strony, na tym ta cała zabawa polega, nieprawdaż!" - podsumował Bonhomme, który nie krył radości po wywalczeniu drugiej lokaty przed niedzielnym finałem. „Jeżeli jutro wiatr będzie silniejszy, to rywalizacja stanie się jeszcze bardziej fascynująca, ale nikt nie będzie w stanie odgadnąć wyników. Gdy nie wieje, to wszystko staje się nieco bardziej przewidywalne".
Na trzecim miejscu uplasował się Pete McLeod. Kanadyjczyk udowodnił, że nie jest pilotem jednego wyścigu i nie należy go lekceważyć. Młody zawodnik minął linię mety z czasem 58,15 sekundy.
„Nie spodziewałem się tak dobrego wyniku w kwalifikacjach" - przyznał McLeod. „Wykręcenie dobrego czasu w Rovinj było niezwykle trudnym zadaniem. Zarówno Arch, jak i Bonhomme mieli świetnie przygotowane maszyny, a my musieliśmy za nimi nadążyć. Trzecie miejsce za zawodnikami tej klasy to świetny rezultat!".
Matthias Dolderer podobnie jak wczoraj zaliczył udany występ. Niemiec, który był najszybszy podczas treningów, w kwalifikacjach wywalczył czwartą lokatę, a czas jego przelotu wyniósł 58,51 sekundy.
Podczas kwalifikacji, zawodnicy musieli znaleźć złoty środek pomiędzy prędkością, a precyzją. Niektórzy piloci mieli problem z rozpoczęciem wyścigu poniżej dopuszczalnej regulaminowej prędkości, która wynosi 370 km/h. Zarówno Kirby Chambliss, jak i Nigel Lamb za szybko minęli bramkę startową, ale na szczęście w kolejnej próbie udało im się nieco zwolnić. Tylko nieliczni potrafili obrać idealnie płynną trasę przelotu, która gwarantowała osiągnięcie dobrego czasu.
Pełne wyniki kwalifikacji:
1. Hannes Arch – 00:57,72
2. Paul Bonhomme – 00:57,87
3. Pete McLeod – 00:58,15
4. Matthias Dolderer - 00:58,51
5. Nigel Lamb – 00:58,64
6. Yoshihide Muroya – 00:58,68
7. Kirby Chambliss – 00:59,82
8. Peter Besenyei – 01:00,21
9. Matt Hall – 01:00,56
10. Nicolas Ivanoff – 01:00,63
11. Michael Goulian – 01:01,40
12. Martin Sonka – DNF
Obserwujcie na bieżąco zmagania podczas drugiego przystanku Red Bull Air Race. W niedzielę najlepsi piloci świata rozpoczną rywalizację o godzinie. 15:45 – tego nie można przegapić!
Komentarze