Przejdź do treści
Jacek Libucha - Prezes Zarządu PZL-Świdnik (fot. leonardocompany.com)
Źródło artykułu

Prezes PZL-Świdnik: bez międzynarodowej współpracy trudno przetrwać na rynku

Firmie przemysłu lotniczego, która nie jest częścią międzynarodowej grupy, trudno byłoby przetrwać na rynku – powiedział we wtorek podczas polsko-włoskiego forum lotniczego Jacek Libucha prezes PZL-Świdnik – zakładów wchodzących w skład włoskiej grupy Leonardo.

Libucha podkreślił, że włączenie do grupy Leonardo przyniosło Świdnikowi czterokrotny wzrost przychodów, a polski zakład, który ma udział w budowie śmigłowców Leonardo, mógł zaproponować wojsku produkcję wielozadaniowego AW149 w kraju.

"Bez współpracy w tej skali, jaką daje nam bycie częścią Leonardo Helicopters, trudno byłoby nam przetrwać na rynku" – powiedział Libucha.

Zaznaczył, że Świdnik, który specjalizuje się w budowie płatowców, ma udział w produkcji każdego śmigłowca Leonardo. Do największych wyzwań zaliczył zaburzenie w łańcuchu dostaw spowodowane wahaniami popytu związanymi najpierw z pandemią, a teraz z rosyjską inwazją na Ukrainę.

Prezes należących do PGZ Wojskowych Zakładów Lotniczych nr 2 Piotr Skrzyński zaznaczył, że "sytuacja na wschodzie powoduje, że średnio- i długoterminowe plany stają się krótkoterminowe", a programy planowane na lata trzeba ujmować w perspektywie kwartałów.

Według kierującego programami lotniczymi w PGZ Jakuba Bytnera jednym z głównych celów międzynarodowej współpracy przemysłowej będą nowe paliwa i nowe systemy napędu pozwalające zmniejszyć ślad węglowy.

Na prace nad programami bardziej przyjaznego środowisku lotnictwa wskazała także Beata Lubos, dyrektor departamentu współpracy międzynarodowej w należącym do sieci Łukasiewicz Instytucie Lotnictwa. Przypomniała, że IL jest branżowym punktem kontaktowym w sprawach programów europejskich. Łukasiewicz – Instytut Lotnictwa należy do członków założycieli partnerstwa Clean Aviation zawiązanego przez największe europejskie firmy lotnicze, instytuty badawcze i instytucji unijnych jak agencja UE ds. bezpieczeństwa lotniczego – EASA.

Płk Luca Parmeggiani z agencji odpowiedzialnej za zakupy we włoskim ministerstwie obrony (SEGREDIFESA) podkreślił, że badania wymagają nakładów, które zwykle są nie do udźwignięcia dla jednego kraju, stąd znaczenie wspólnych natowskich i unijnych programów modernizacyjnych oraz mechanizmu stałej współpracy PESCO.

Grupa Leonardo, do której należy spółka PZL-Świdnik, działa w branżach lotniczej, kosmicznej i bezpieczeństwa. Jest m.in. producentem śmigłowców AW101 (cztery takie maszyny ma otrzymać polska Marynarka Wojenna do zadań poszukiwawczo-ratowniczych i zwalczania okrętów podwodnych) oraz wielozadaniowych AW149, których 32 sztuki MON kupiło w lipcu br.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony