Przejdź do treści
W-3WARM Anakonda podczas akcji ewakuacji z promu (fot. kadr z filmu BLMW)
Źródło artykułu

Załoga śmigłowca SAR ewakuowała chorego z promu

30 czerwca załoga dyżurna SAR z 43. Bazy Lotnictwa Morskiego w Gdyni-Babich Dołach przeprowadziła kolejną w tym roku akcję poszukiwawczo-ratowniczą. Z promu STENA ESTELLE ewakuowano chorego z podejrzeniem zawału serca.

O godzinie 14.30 załoga została postawiona w stan gotowości alarmem ratowniczym „pomoc medyczna”, otrzymując informację, że jeden z pasażerów promu STENA ESTELLE, znajdującego się ok. 15 mil morskich na północny-zachód od Jastarni potrzebuje natychmiastowej pomocy medycznej i hospitalizacji. Objawy u poszkodowanego wskazywały na zawał serca. Śmigłowiec poszukiwawczo-ratowniczy W-3WARM Anakonda wystartował z lotniska Oksywie o godzinie 14.45 i skierował się w stronę wskazanego rejonu.

Pół godziny później poszkodowany został podjęty na pokład śmigłowca i załoga rozpoczęła lot powrotny do Trójmiasta. O godzinie 15.36 Anakonda wylądowała na lądowisku przyszpitalnym 7. Szpitala Marynarki Wojennej w Gdańsku-Oliwie, a chorego podjął personel medyczny szpitala. O godzinie 15.50 śmigłowiec powrócił na macierzyste lotnisko w Oksywiu.

Była to 764 akcja poszukiwawczo-ratowniczą w historii BLMW i 19 przeprowadzona w tym roku. W tym czasie załogi SAR z Brygady Lotnictwa Marynarki Wojennej udzieliły pomocy 404 osobom. BLMW jest jedyną w Polsce formacją lotniczą utrzymująca ciągłą gotowość do prowadzenia działań ratowniczych z powietrza nad obszarami morskimi. Całodobowy dyżur SAR/ASAR, w ramach polskiej strefy odpowiedzialności "Konwencji o poszukiwaniu i ratownictwie morskim" oraz „Konwencji o międzynarodowym lotnictwie cywilnym”, pełniony jest przez załogi śmigłowców W-3WARM w 43. Bazie Lotnictwa Morskiego w Gdyni-Babich Dołach oraz śmigłowców Mi-14PŁ/R lub W-3WARM w 44. Bazie Lotnictwa Morskiego w Darłowie. Przez cały czas, system ratownictwa wspiera załoga samolotu patrolowego M28B 1R Bryza, pełniąca całodobowy dyżur na lotnisku w Siemirowicach koło Lęborka.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony