Przejdź do treści
Widok z szybowca (fot. Lotnicza Bobulandia)
Źródło artykułu

Wesprzyj akcję "Szybowiec dla Bobulandii"

Lotnicza Bobulandia pragnie otworzyć Górską Szkołę Szybowcową specjalizującą się w lotach na Bieszczadzkiej Fali. Prowadzona jest zbiórka na nowy szybowiec do Górskiej Szkoły Szybowcowej.

Właścicielem rodzinnej szkoły szybowcowej jest Piotr Bobula, który przybył w Bieszczady z Podhala z misją przywrócenia szybownictwa w Bieszczadach. Reaktywował słynne przed wojną szybowisko w Bezmiechowej, a następnie stworzył kolejne 2 szybowiska w Weremieniu i Żernicy Wyżnej. Dzięki jego wytrwałości i dążeniu do celu w 2017 r. powiat Leski ogłoszono Krainą Szybowisk.

Piotr Bobula specjalizuje się w lotnictwie górskim. Za sterami szybowców spędził ponad 5 tysięcy godzin, w tym wykonał ponad 23 tysiące lądowań. Znany jest również z wykonania 1 w historii rekordowego przelotu szybowcem nad Ukrainą, aż po granicę Rumuńską. Wraz z wielokrotnym mistrzem świata Sebastianem Kawą przelecieli z Bieszczad do Czarnohory. Wznosząc się na wysokość 7 tys. m. pokonali dystans 800 km bez lądowania wykorzystując zjawisko bieszczadzkiej fali.

I właśnie do szkolenia pilotów do lotów na bieszczadzkiej fali potrzeba nowego szybowca.

W tym celu zbieramy na zrzutka.pl pieniądze na nowy wyczynowy szybowiec. Liczymy na Wasze wsparcie – mówi Piotr Bobula.

Do końca zrzutki pozostało 62 dni. Więcej informacji o tym jak można wesprzeć akcję "Szybowiec dla Bobulandii" na stronie www.zrzutka.pl/szybowiec-dla-bobulandi-mzdnhm

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony