Turbolety L-410 już w Straży Granicznej
Dwa nowe samoloty patrolowo-rozpoznawcze L-410 już w Straży Granicznej. Zakończyły się formalności związane z ich odbiorem. Koszt zakupu statków powietrznych to 109,8 mln zł i w 90% finansowany jest z Funduszu Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
Samoloty L-410 UVP E-20 wyposażone są w dwa silniki turbinowe, które pozwalają na szybkie dotarcie do rejonu planowanego rozpoznania. W przypadku ewentualnej awarii jednego z silników samolot może kontynuować lot do najbliższego lotniska bez narażenia na niebezpieczeństwo załogi oraz statku powietrznego. Ze względu na dużą moc jednostek napędowych oraz gabaryty, samoloty posiadają duży ciężar załadowania i możliwe jest zainstalowanie na ich pokładzie systemów niezbędnych do prowadzenia obserwacji i rozpoznania.
Na wyposażeniu samolotów są m.in. radary umożliwiające wstępną identyfikację obiektów znajdujących się na powierzchni wody, lądu i w przestrzeni powietrznej. System automatycznej identyfikacji jednostek nawodnych, zainstalowany w samolotach, pozwala na rozpoznawanie zarejestrowanych łodzi i statków, a dzięki systemowi obserwacji lotniczej dalekiego zasięgu możliwa jest precyzyjna identyfikacja obserwowanych obiektów, znajdujących się w odległości 15 km. Modem łączności satelitarnej pozwala na przekaz danych w czasie rzeczywistym w postaci krótkich filmów i obrazów oraz łączność telefoniczną na rozległych obszarach morskich.
(fot. strazgraniczna.pl)
Samoloty posiadają także wyposażenie ratunkowe załogi niezbędne do wykonywania lotów w dużej odległości od linii brzegowej wraz z urządzeniami umożliwiającymi przeszukiwanie akwenów w poszukiwaniu rozbitków.
Trwają procedury wdrożeniowe, związane m.in. z przerejestrowaniem samolotów. Samoloty zostaną włączone do służby tuż po ich zakończeniu. Będą jednak wykorzystywane nie tylko do ochrony polskiej granicy. Ponieważ w 90% zakup został sfinansowany ze środków Funduszu Bezpieczeństwa Wewnętrznego, samoloty będą uczestniczyć również w działaniach w ochronie zewnętrznej granicy Unii Europejskiej podczas misji koordynowanych przez Agencję FRONTEX.
Komentarze