Przejdź do treści
Źródło artykułu

Szybowcowe Mistrzostwa Polski w Lisich Kątach rozegrane

W dniu 9 czerwca br. w Lisich Kątach rozpoczęła się rywalizacja w trzynastej edycji Szybowcowych Mistrzostw Polski w klasie 15m oraz Ogólnopolskich Zawodach Szybowcowych w klasie Klub A zorganizowanych przez Aeroklub Nadwiślański.

Zawody w Lisich Kątach to już tradycja kontynuowana od wielu lat. Co roku zjawiają się znani nie tylko w Polsce i za granicą zawodnicy ale również młodzi adepci sportów lotniczych. W tym roku z Lisich Kątach zjawiło się 60 pilotów szybowcowych z Polski i jedna zawodniczka z Chorwacji.

17 czerwca oficjalnie zakończono rywalizację. Rozegranych zostało łącznie cztery konkurencje w bardzo zmiennych warunkach pogodowych. Były dni bardzo trudne, kiedy to piloci walczyli z pełnym pokryciem nieba lub bezchmurną, walcząc o każdy drogocenny komin. Były też świetne pogody pozwalające na wysokie przeloty i szybkie konkurencje, kiedy kominy poniżej 4m/s nie były warte uwagi.

Podczas tych zawodów zadebiutował także nowy tasksetter, Karol Šnapko, który podjął się trudnego zadania zastąpienia Krzysztofa Herczyńskiego, który tradycyjnie układał trasy na niemal wszystkich lisiokąckich zawodach. Nie jest prosto wziąć na swoje barki odpowiedzialność za to, dokąd danego dnia zostaną wysłani piloci, szczególnie kiedy przygotowuje się zadania dla dużo starszych i bardziej doświadczonych kolegów.

Mimo tego Karol poradził sobie z tym wyzwaniem fenomenalnie! Zawodnicy chwalili go za profesjonalizm, rozsądne podejście do wyznaczania tras, czytelność komunikatów i świetnie przeprowadzane odprawy meteorologiczne. 

Sznapek, jesteśmy z Ciebie niezwykle dumni, to była świetna robota! – chwalą nowego tasksettera organizatorzy.

Na podium Szybowcowych Mistrzostw Polski stanęli:
1. miejsce – Jacek Flis z Aeroklubu Ziemi Zamojskiej
2. miejsce – Łukasz Grabowski z Aeroklubu Włocławskiego
3. miejsce – Mikołaj Zdun z Aeroklubu Leszczyńskiego
Pełne wyniki TUTAJ.

Szybowcowe Mistrzostwa Polski w klasie 15m - podium (fot. Rzecz Jasna photography, Aeroklub Nadwiślański, FB)

Ogólnopolskie Zawody Szybowcowe zwyciężyli zaś:
1. miejsce – Jakub Kaczorowski z Aeroklubu Krakowskiego
2. miejsce – Maciej Kowalski z Aeroklubu Kieleckiego
3. miejsce – Artur Łończuk z Aeroklubu Nadwiślańskiego
Pełne wyniki TUTAJ.

Ogólnopolskie Zawody Szybowcowe w klasie Klub A - podium (fot. Rzecz Jasna photography, Aeroklub Nadwiślański, FB)

Gratulacje dla zwycięzców !

Wszystkim zawodnikom ogromnie dziękujemy za szybkie, ale przede wszystkim bezpieczne latanie. Zawody obyły się bez żadnego wypadku, a wszystkie powietrzne zbliżenia przy każdej odprawie omawiał i rozkładał na czynniki pierwsze nasz kierownik zawodów Zbyszek Meller, abyśmy mogli uniknąć groźnych sytuacji w przyszłości – podsumowują organizatorzy.

Dziękujemy także ekipie naziemnej, holownikom i pomocnikom oraz naszym sponsorom, bez których organizacja takiego wydarzenia nie byłaby możliwa – dodają.

Poniżej krótkie relacje z poszczególnych dni rywalizacji.

Szybowcowe Mistrzostwa Polski w Lisich Kątach (fot. Aeroklub Leszczyński, Facebook)

Rywalizacja rozpoczęła się pierwszą konkurencją obszarową w sobotę (10 czerwca). Pierwsze szybowce wzbiły się w niebo  o godzinie 13:39. Tego dnia szybowce latały nad Olsztynem, Brodnicą i Nidzicą.

Ostatnie dni przed rozpoczęciem kusiły szybowników niemal idealnymi pogodami do długich przelotów. Dużo słońca, odpowiedni wiatr i nabrzmiałe, liczne cumulusy nosiły wysoko i dawały obietnicę perfekcyjnych warunków na rozpoczęcie zawodów.

Jak to jednak w życiu bywa, gdy tylko rozpoczęły się wyścigi... pogodowa maszyna losująca wypluła tego dnia bezchmurną z silnym wiatrem.

Zwykle podczas konkurencji piloci podlatują od jednej chmury do drugiej, sprawdzając, czy trafią na prąd wznoszący ciepłego powietrza, który pozwoli szybowcowi nabrać wysokości. Bezchmurna pogoda oznacza brak cumulusów na niebie, czyli chmur termicznych wskazujących cenne noszenia. W takich warunkach szukanie kominów jest dużo trudniejsze. Trzeba zdać się na doświadczenie, dobry instynkt i sporą dawkę szczęścia.

Silny wiatr rozdmuchał i poszarpał wczorajsze kominy, co tylko dodatkowo utrudniło znalezienie miejsc, w których nosiło. Zobaczcie poniżej kto w tych warunkach najlepiej sobie poradził.

Zawodnicy 13.SMP w klasie 15m otrzymali zadanie o długości 171.09 km / 437.89 km (307.56 km) z minimalnym czasem oblotu 2:30h z trzema obszarami nawrotu. Najszybciej na mecie zameldował się Jacek Flis (Aeroklub Ziemi Zamojskiej/KKGT), który lecąc szybowcem LS 3 zdobył 836 punktów. Drugi zadanie wykonał Jędrzej Skłodowski (Aeroklub Kujawski) zdobywając 768 punktów. Trzeci na metę przybył Mikołaj Zdun (Aeroklub Leszczyński) i zdobył 764 punkty. W tej klasie w sobotę ośmiu pilotów nie ukończyło konkurencji. Pełne wyniki TUTAJ.

Dla zawodników OZS w klasie Klub A przygotowano 3-godzinną trasę o długości 143.72 km / 385.85 km (261.09 km) z trzema obszarami nawrotu. Pierwszy tego dnia zadanie ukończył Maciej Kowalski (Aeroklub Kielecki), który lecąc szybowcem ASW 20F zdobył 719 punktów. Drugi był Jakub Kaczorowski (Aeroklub Krakowski/LGT) z 715 punktami. Trzeci do mety doleciał Zbigniew Lutowski (Aeroklub Bydgoski) i zdobył 672 punkty. W tej klasie w terenie przygodnym w sobotę lądowało dziewięciu pilotów a jeden nie rozpoczął konkurencji. Pełne wyniki TUTAJ.

(fot. Rzecz Jasna photography, Aeroklub Nadwiślański, FB)

W niedzielę (11 czerwca) rozegrana została druga konkurencja, również obszarowa. Pierwsze szybowce wystartowały o godzinie 12:34. Tego dnia szybowce latały nad Świeciem, Chojnicami i Nakłem nad Notecią.

Druga konkurencja pozwoliła zawodnikom polatać wśród cumulusów... przynajmniej na początku trasy. Pierwszy odcinek przebiegający nad Borami Tucholskimi, rozpoczął się obiecująco. Mocne kominy i noszenia aż do 2200m pozwoliły na szybkie pokonanie tej części zadania.

W dalszej części dnia z północy wlała się nowa masa powietrza, która wyczyściła okoliczne chmury i sprawiła, że piloci znów musieli radzić sobie z tzw. "blachą", czyli bezchmurnym, pustym niebem.

Dla startujących w 13.SMP w klasie 15m ułożono trasę o długości 184.49 km / 439.92 km (313.54 km) z trzema obszarami nawrotu – z czasem oblotu 3 godziny. Pierwszy na mecie po wykonanym zadaniu pojawił się lecąc szybowcem LS 3 Jacek Flis (Aeroklub Ziemi Zamojskiej/KKGT) zdobywając maksymalną liczbę punktów 1000. Jacek prowadzi w klasyfikacji generalnej. Drugie miejsce zdobył tego dnia Mikołaj Zdun (Aeroklub Leszczyński) i zdobył 976 punktów. Trzeci do mety doleciał Jakub Barszcz (Aeroklub Orląt) z wynikiem 966 punktów. Pełne wyniki TUTAJ.

Dla pilotów OZS w klasie Klub A przygotowano trasę o długości 164.97 km / 391.96 km  (267.20 km) z trzema obszarami nawrotu – z czasem oblotu 3 godziny. Najszybciej trasę obleciał szybowcem Mini Nimbus Jakub Kaczorowski    (Aeroklub Krakowski/LGT) zdobywając maksymalną liczbę punktów 1000. Po drugiej konkurencji Jakub wysunął się na prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Drugie miejsce tego dnia zdobył Zbigniew Górecki (Aeroklub Łódzki) z wynikiem 977 punktów. Trzeci zadanie ukończył Tomasz Kurowski (Aeroklub Krakowski). Uzyskał on 924 punkty. Pełne wyniki TUTAJ.


W poniedziałek (12 czerwca) pogoda pozwoliła na rozegranie trzeciej konkurencji. Tym razem Task Setter przygotował dla zawodników dłuższą konkurencję prędkościową. Pierwsze szybowce wzbiły się w niebo o godzinie 12:14. Tego dnia szybowce latały nad Iławą, Brodnicą, Borskiem i Czerskiem.

W poniedziałkowej, trzeciej już konkurencji, szybowce szybko odeszły na trasę, aby uchwycić jak najlepszą pogodę w ciągu dnia. Tym razem warunki dopisały. Dzień obfitował w porządne kominy i chmury termiczne przez większość przelotu.

Malownicza trasa przebiegała nad Borami Tucholskimi, a szybowce odwiedziły też Jezioro Charzykowskie, Wdzydze i Zalew Koronowski.

Piloci z góry mogli obserwować amatorów wodnych sportów i przypatrzeć się mknącym po wodzie żaglówkom, motorówkom czy kajakom, które z wysokości 2600 metrów zdają się pełzać jak oglądane pod mikroskopem żyjątka.

Dla zawodników startujących w 13.SMP w klasie 15m ułożono trasę 440.54 km z czterema punktami zwrotnymi. Pierwszy na mecie zameldował się Łukasz Grabowski (Aeroklub Włocławski/KKGT), który lecąc szybowcem Diana 2 zdobył maksymalną liczbę punktów 1000. Drugie miejsce tego dnia zdobył Przemysław Bartczak (Aeroklub Częstochowski) z wynikiem 957 punktów. Jako trzeci przyleciał Jakub Barszcz    (Aeroklub Orląt) z wynikiem 926 punktów. Na prowadzeniu w klasyfikacji generalnej wciąż jest Jacek Flis    (Aeroklub Ziemi Zamojskiej / KKGT) pomimo zajętego ex aequo szóstego miejsca w trzecim zadaniu. Pełne wyniki TUTAJ.

Dla pilotów OZS w klasie Klub A w poniedziałek przygotowano trasę o długości 384.19 km z pięcioma punktami zwrotnymi. Najszybciej do mety doleciał szybowcem Mini Nimbus Jakub Kaczorowski (Aeroklub Krakowski/LGT) zdobywając maksymalną liczbę punktów 1000. Jakub zwiększył swoją przewagę punktową w klasyfikacji generalnej przed drugim zawodnikiem. Drugi na mecie zameldował się Maciej Kowalski    (Aeroklub Kielecki), co dało mu 978 punktów. Trzeci czas uzyskała w poniedziałek Kinga Tchorz (Aeroklub Nadwiślański) z wynikiem 925 punktów. Pełne wyniki TUTAJ.

W poniedziałek w obu klasach kilku pilotów lądowało w terenie przygodnym.

(fot. Rzecz Jasna photography, Aeroklub Nadwiślański, FB)

W dniu 13 czerwca konkurencja została odwołana z powodu słabych warunków pogodowych do latania. Zawodnicy mają dzień na regenerację przed dalszymi zmaganiami.

Piątego dnia zawodów (14 czerwca) niestety piloci również nie latali. Mimo że pogoda sprzyja pieszym spacerom i wycieczkom rowerowym, do latania się nie nadawała. Gęste chmury odcięły dopływ słońca, a prognozy pogody nie przewidywały na ten dzień odpowiedniej termiki.

W czwartek (15 czerwca) szybowce zatankowały wodę i zebrały się na gridzie pod czujnym okiem tasksettera, który cały czas obserwował rozwój pogody. Gęste zachmurzenie i nadciągająca burza nie napawały optymizmem, choć słońce wyjrzało w końcu zza chmur. Ostatecznie nadzieje rozwiał puszczony próbnie szybowiec, którego pilot przez prawie godzinę nie wzniósł się wyżej niż 650m. W takich warunkach wypuszczenie zawodników na trasę mogłoby się skończyć masowym lądowaniem w polach. Zawodnicy zostali więc oszczędzeni, a konkurencja została odwołana.

(fot. Rzecz Jasna photography, Aeroklub Nadwiślański, FB)

Siódmego dnia zawodów (16 czerwca) pogoda wreszcie pozwoliła na rozegranie konkurencji. Task Setter przygotował dla zawodników konkurencję obszarową. Pierwsze szybowce wystartowały o godzinie 14:05. Tego dnia szybowce latały nad Ostródą, Olsztynem, Mławą i Rypinem.

Zawodnicy 13.SMP w klasie 15m otrzymali zadanie o długości 159.64 km / 392.97 km (277.09 km) z minimalnym czasem oblotu 2:00h z trzema obszarami nawrotu. Najszybciej na mecie zameldował się Łukasz Grabowski (Aeroklub Włocławski/KKGT), który lecąc szybowcem Diana 2 zdobył 673 punkty. Drugi zadanie wykonał Grzegorz Głąbi (Aeroklub Ziemi Zamojskiej) zdobywając 656 punktów. Trzeci na metę przybył Jacek Flis (Aeroklub Ziemi Zamojskiej / KKGT) i zdobył 654 punkty. Pomimo trzeciego miejsca zdobyte punkty pomogły Jackowi utrzymać prowadzenie w klasyfikacji generalnej. W tej klasie w piątek ośmiu pilotów nie ukończyło konkurencji, a trzech nie wystartowało. Pełne wyniki TUTAJ.

Dla zawodników OZS w klasie Klub A przygotowano trasę o długości 162.19 km / 350.59 km (256.67 km) z minimalnym czasem oblotu 2:15h z dwoma obszarami nawrotu. Pierwszy tego dnia zadanie ukończył Jakub Kaczorowski (Aeroklub Krakowski/LGT), który lecąc szybowcem Mini Nimbus zdobył 418 punktów i zachował prowadzenie w klasyfikacji generalnej. Drugi był Maciej Kowalski (Aeroklub Kielecki) z 417 punktami. Trzeci do mety doleciał Tomasz Kurowski (Aeroklub Krakowski) i zdobył 399 punktów. W tej klasie w terenie przygodnym w piątek lądowało dziewiętnastu pilotów. Pełne wyniki TUTAJ.

W sobotę (17 czerwca) była jeszcze szansa zamieszać w tabelach klasyfikacji generalnej. Szybowce miały latać nad Brodnicą, Tucholą i Świeciem. Zadzierajcie głowy! Szybownicy ustawili się na gridzie gotowi do startów Niestety po długich oczekiwaniach na polepszenie się pogody, konkurencja ostatecznie została odwołana!

(fot. Rzecz Jasna photography, Aeroklub Nadwiślański, FB)

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony