Przejdź do treści
Źródło artykułu

Straż Graniczna: niesforni podróżni, interwencje na lotniskach oraz awaryjne lądowanie

Ostatnie dni były bardzo pracowite dla funkcjonariuszy Straży Granicznej na polskich lotniskach.

Funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej Warszawa-Okęcie oraz Warszawa-Modlin interweniowali podczas świątecznych dni na pokładach samolotów. Dodatkowo, na nowodworskim lotnisku konieczna była ewakuacja podróżnych z hali ogólnodostępnej z uwagi na pozostawiony bez opieki bagaż.

Grupa Interwencji Specjalnych została wezwana na pokład samolotu, który wylądował na Lotnisku Chopina po przylocie z Oslo. Załoga wskazała pijanego mężczyznę, który poza niewłaściwym zachowaniem, podczas rejsu palił papierosy. Pasażer wraz z funkcjonariuszami opuścił pokład, by następnie w pomieszczeniach służbowych Straży Granicznej zbadano stan jego trzeźwości. Wynik to 1,904 promila w wydychanym powietrzu. Dlatego dalsze czynności wobec podróżnego zostały przełożone na późniejszy termin, gdy mężczyzna wytrzeźwieje.

Od zapalenia papierosa na pokładzie samolotu nie mógł się również powstrzymać podróżny lecący z Liverpoolu do Nowego Dworu Mazowieckiego. Wobec niego również interweniowali funkcjonariusze od „zadań specjalnych”. Za zakłócanie porządku na pokładzie samolotu mężczyzna został ukarany mandatem karnym.

Ponadto w świąteczny weekend na nowodworskim lotnisku nie obyło się bez ewakuacji hali ogólnodostępnej, którą musiało opuścić 250 osób. A to za sprawą pozostawionego bez opieki bagażu przez jedną z podróżnych. Właścicielka, która zgłosiła się po pozostawioną walizkę dopiero po zakończeniu ewakuacji, została ukarana mandatem karnym w wysokości 500 zł.

(fot. A. Kubiak)

Z kolei w dniu 19 kwietnia strażnicy graniczni z Zespołu Interwencji Specjalnych interweniowali na lotnisku w Gdańsku wobec dwóch mężczyzn zakłócających porządek. Pierwszy z nich nie stosował się do poleceń załogi samolotu, drugi awanturował się w terminalu.

Najpierw funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o kłopotliwym podróżnym na pokładzie samolotu, który przyleciał z Amsterdamu. Mężczyzna miał hałasować, zaczepiać innych pasażerów, nic sobie nie robił z upomnień załogi, na koniec zapalił papierosa. 41-latek wyszedł z samolotu w asyście funkcjonariuszy. Badanie trzeźwości niesfornego pasażera wykazało, że miał on ponad dwa promile alkoholu w organizmie. Zdecydowano o przewiezieniu go do Pogotowia Socjalnego dla Osób Nietrzeźwych w Gdańsku.

Kolejną interwencję strażnicy graniczni przeprowadzili wobec mężczyzny awanturującego się w lotniskowym terminalu. 42-latek zakłócał porządek publiczny i odgrażał się napotkanym pasażerom, wyczuwalna była od niego wyraźna woń alkoholu. On również trafił do Pogotowia Socjalnego dla Osób Nietrzeźwych w Gdańsku. Dalsze czynności zostaną podjęte po wytrzeźwieniu obu mężczyzn.

Następnego dnia (20 kwietnia) na lotnisku w Gdańsku przymusowo lądował samolot lecący z Warszawy do Oslo. Powodem była informacja o zagrożeniu bezpieczeństwa lotu. Do akcji wkroczyli funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Gdańsku, którzy przeprowadzili rozpoznanie pirotechniczne.

Samolotem podróżowało około 200 pasażerów i załoga. Strażnicy graniczni dokładnie sprawdzili wszystkie bagaże rejestrowane i podręczne, pirotechnicy przeszukali także samą maszynę. Nie ujawnili żadnych materiałów i urządzeń, które mogłyby zagrażać bezpieczeństwu. Po zakończeniu działań przez służby lotniskowe samolot kontynuował lot do Norwegii.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony