Przejdź do treści
Port Lotniczy Radom (fot. Port Lotniczy Radom)
Źródło artykułu

Radom: Wiemy, kto dostarczy paliwo do samolotów. A kto stąd poleci?

Pomimo niesprzyjającej sytuacji i problemów z uruchomieniem stąd pierwszych rejsów, lotnisko w Radomiu pozyskało właśnie dostawcę paliwa dla operatorów samolotów cywilnych. Jest więc paliwo, brakuje jedynie statków. Ze względu na fatalną sytuację w porcie planowana jest restrukturyzacja spółki zarządzającej lotniskiem.

Port Lotniczy Radom podpisał kilka dni temu 7-letnią umowę o współpracy z Baltic Ground Services, który został wybrany jako oficjalny dostawca paliwa lotniczego dla linii lotniczych operujących na lotnisku w Radomiu.

Spółka będzie odpowiedzialna za zapewnienie paliwa JEST A-1 dla operatorów samolotów cywilnych obsługujących loty do i z polskich lotnisk. Paliwo lotnicze będzie dostarczane z zasobów BGS dostępnych na Litwie oraz od partnerów współpracujących w Polsce i innych krajach europejskich.

Do tej pory lotnisko w Radomiu obsługiwało tylko i wyłącznie samoloty wojskowe. Od maja 2014 roku posiada certyfikat lotniska cywilnego z uwzględnieniem obsługi samolotów typu Airbus A320 i Boeing 737. Podpisana 7 letnia umowa paliwowa z Baltic Ground Services Polska to kolejny ważny krok w stronę rozpoczęcia lotów komercyjnych z tego lotniska.

Nie wiadomo na razie, kiedy i czy w ogóle jakakolwiek linia zdecyduje się stąd wystartować. Prezes lotniskowej spółki Tomasz Siwak mówi o kilku podmiotach, z którymi trwają rozmowy na temat ewentualnego uruchomienia stąd połączeń lotniczych. Szczegółów nikt jednak nie chce zdradzić. Lotnisko, które teoretycznie od maja ubiegłego roku mogłoby obsługiwać regularne rejsy, stoi wciąż puste. Przedstawiciele Baltic Ground Services są jednak przekonani, że pierwsze starty i lądowania z Radomia to tylko kwestia czasu:

– Odkąd Radom-Sadków otrzymał homologację do obsługi lotnictwa cywilnego, to z pewnością ma potencjał, aby przyciągnąć operatorów krajowych i zagranicznych. Cieszymy się, że możemy wspierać zarówno lotnisko, jak i przyszłych przewoźników, oferując im  bezpieczne, szybkie i efektywne kosztowo usługi tankowania samolotów. Gdyby wszystko poszło zgodnie z planem, spodziewamy się, że do końca tego roku dostarczymy na lotnisko ponad 450 000 litrów paliwa lotniczego – komentuje Linas Geguzis, prezes zarządu Baltic Ground Services Polska.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony