Radom - lotnisko, które miałoby rozbudzić lokalny biznes

Autorzy najnowszego raportu Fundacji Pro Progressio przekonują, że Radom, oddalony od Warszawy o 100 km jest świetnym przykładem miasta – satelity, coraz częściej docenianego przez inwestorów. W biznesowym rozwoju pomóc ma radomskie lotnisko, o którym w raporcie nie wspomina się jako o porcie, który od roku stoi pusty. Wszak we wrześniu wystartują stąd dwie linie lotnicze.

„Od maja 2014 roku Radom dysponuje własnym portem lotniczym, który stopniowo poszerza ofertę dotyczącą kierunków lotniczych. We wrześniu br. uruchomione zostaną regularne połączenia z Rygą oraz Pragą, a w dalszej kolejności z państwami skandynawskimi” – tyle w raporcie o lotnisku. Tym, którego roczny koszt utrzymania sięga 12 mln zł i które od roku stoi puste.

Teoretycznie zła passa lotniska ma się skończyć wraz z początkiem września. Wówczas bowiem wystartują stąd pierwsze samoloty. Jak się jednak okazuje, zarząd lotniska ma równie twardy orzech do zgryzienia, jeśli chodzi o infrastrukturę. Poprzedni prezes nacisk postawił bowiem na piękny terminal i parking – nie na infrastrukturę lotniskową, która umożliwiłaby obsługę samolotów w Radomiu. Obecnie jest to więc lotnisko z najgorszą infrastrukturą w kraju. Prace nad zmianą sytuacji mają się rozpocząć jeszcze w tym roku. A to oznacza kolejne wydatki, pokrywane z budżetu miasta.

Pieniądze na kolejne inwestycje będą możliwe do rozdysponowania dzięki pożyczce w formie „buy sell back” i mają sięgać 70 mln zł. Pierwszą transzę już uruchomiono. Z niej między innymi zrealizowana zostanie budowa garażu, aby przez zimę było gdzie przechowywać wszystkie wozy obsługujące lotnisko. W planach jest także ogłoszenie przetargu na część prac związanych z drogą kołowania i drugim miejscem postojowym. Przedstawiciele lotniska zakładają, że rozbudowa mogłaby się zacząć już wiosną przyszłego roku.

We wrześniu okaże się, czy radomskie lotnisko z punktu widzenia lokalnego biznesu będzie inwestycją potrzebną. Póki co inwestycja zbiera raczej niepochlebne opinie. W styczniu bieżącego roku na swoim blogu skrytykował ją sam przewodniczący rady miejskiej i szef Prawa i Sprawiedliwości w Radomiu, Dariusz Wójcik.