Przebudowa lotniska w Gotartowicach
900-metrowy, betonowy pas startowy, wieża, hangary i poczekalnia dla pasażerów. To wszystko ma powstać w ciągu czterech lat na lotnisku aeroklubu w rybnickiej dzielnicy Gotartowice. Projekt przebudowy lotniska przygotowuje Górnośląska Agencja Przekształceń Przedsiębiorstw w Katowicach.
Dział Rozwoju GAPP zlecił opracowanie koncepcjimodernizacji lotniska przy ulicy Żorskiej, która przewiduje dwa warianty inwestycji. Oba zakładają budowę pasa startowego wraz z niezbędną infrastrukturą. Dzięki temu ma być możliwa obsługa małego ruchu pasażerskiego.
GAPP chce w rozbudować w najbliższym czasie cztery lokalne lotniska: w Katowicach-Muchowcu, Gliwicach, Częstochowie i właśnie w Rybniku.
Według optymistycznych prognoz lotnisko ma być gotowe najpóźniej w 2013 roku.
Koncepcja zakłada, że lotnisko będzie mogło obsłużyć do 150 tysięcy pasażerów rocznie (około 400 osób dziennie), a liczba startów i lądowań może wynosić nawet 80 dziennie. Zaprojektowany pas startowy zapewni obsługę maszyn w ruchu krajowym i zagranicznym w promieniu 2500 kilometrów.
Na rozbudowę rybnickiego lotniska potrzeba około 60 milionów złotych, ale pierwszy krok na drodze, by powstało, już został postawiony.
Pieniądze, które agencja zdobędzie ze sprzedaży terenów w Niewiadomiu, zainwestuje z kolei na terenie prawie 40-hektarowej działki w dzielnicy Kłokocin, która sąsiaduje z lotniskiem.
- Przekazany przez skarb państwa teren zamierzamy uzbroić i przygotować do działalności inwestorów związanych z branżą lotniczą. W ten sposób powstanie spójna całość, czyli lotnisko i funkcjonująca przy nim strefa przemysłowa. Mogłaby tam powstać fabryka części do ultralekkich samolotów - twierdzą urzędnicy.
Inwestorowi zależy też, aby zachować dotychczasowy, rekreacyjny charakter lotniska i funkcjonowanie aeroklubu.
Trawiasty pas startowy na lotnisku w Gotartowicach ma 650 metrów długości. Lotnisko, z którego korzystają dziś głównie lotnicy z Aeroklubu Rybnickiego, ma powierzchnię 37 hektarów.
Inwestycja, do której przygotowuje się Rybnik, została zrealizowana w Kaniowie koło Bielska-Białej.
Kompleks oddano do użytku we wrześniu tego roku. Powstał na terenach pokopalnianych w ekspresowym tempie. Prace trwały nieco ponad rok. Tworzą go 700-metrowy asfaltowy pas startowy, cztery hale produkcyjne o pow. 7,5 tys. mkw. oraz hangary o pow. 2,5 tys. mkw., stacja paliw i budynek kontroli lotów. Wartość inwestycji szacowana jest na ponad 32 mln zł.
Pełna treść artykułu na stronie Dziennika Zachodniego
Komentarze