Premiera filmu "Pierwszego nie można zapomnieć! Rzecz o pilocie myśliwskim Władysławie Gnysiu"
W dniu 7 września br., w samo południe, w Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie odbędzie się premiera filmu "Pierwszego nie można zapomnieć! Rzecz o pilocie myśliwskim Władysławie Gnysiu". Wszystkich zainteresowanych pierwszym pokazem tego obrazu zapraszamy do Auli im. płk. pil. Jerzego Bajana w muzeum.
Bohater dokumentalnej produkcji jest autorem pierwszego zestrzelenia niemieckich samolotów w czasie II wojny światowej. Miało to miejsce rankiem 1 września 1939 roku nad Żuradą w okolicach Olkusza. Gnyś, lecąc swoim PZL P.11c w barwach 121 Eskadry Myśliwskiej 2 Pułku Lotniczego w Krakowie, zestrzelił dwa bombowce Dornier 17E.
Wcześniej szkolił się między innymi w Szkole Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie. Historia Jego życia jest pełna pasji, determinacji i niezłomnego ducha. Chcąc upamiętnić tą wybitną postać, Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie podjęło się produkcji filmu dokumentalnego: „Pierwszego nie można zapomnieć! Rzecz o pilocie myśliwskim Władysławie Gnysiu”. Realizacja została powierzona Wytwórni Filmów i Widowisk Historycznych VIS, zaś nad całością projektu czuwają pracownicy dęblińskiego Muzeum.
W trakcie pracy nad tym obrazem kamera odwiedziła, między innymi, rodzinną miejscowość Gnysia – Sarnów w Gmina Gniewoszów wspomnianą już Żuradę, Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie oraz oczywiście Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie, w którym przechowywane są pamiątki po bohaterze. W filmie występują też synowie Władysława Gnysia, którzy wspominają ojca. Rodzina zaszczyci Muzeum swoją obecnością na premierze.
Już teraz polecamy lekturę strony internetowej Muzeum Sił Powietrznych, gdzie fani historii lotnictwa znajdą artykuł o Władysławie Gnysiu, a także do zakupu Zeszytu Historycznego pod tytułem: „Pułkownik pilot Władysław Gnyś. Bohater z Sarnowa”, wydanego w zeszłym roku przez nasze Muzeum. Link do artykułu: www.muzeumsp.pl/wydarzenia/plk-pil-wladyslaw-gnys-bohater-z-sarnowa/
Zapraszamy 7 września do udziału w tym wydarzeniu.
Komentarze