Pozostawiony bagaż był powodem ewakuacji 80 osób na wrocławskim lotnisku
Funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki we Wrocławiu-Strachowicach musieli ewakuować ponad 80 pasażerów i pracowników lotniska. Powodem był pozostawiony przed portem lotniczym bagaż bez nadzoru. W akcję zaangażowanych zostało ponad 20 osób odpowiadających za bezpieczeństwo w porcie lotniczym.
We wtorek przed godziną 18:00 funkcjonariusze Straży Granicznej z wrocławskiego lotniska poinformowani zostali, że między drzwiami wyjściowymi z terminalu przyloty i drzwiami wejściowymi do terminalu odloty znajduje się pozostawiony bagaż. Na miejscu natychmiast zjawili się funkcjonariusze Straży Granicznej, którzy po przeanalizowaniu sytuacji uznali, że bagaż ten może stwarzać realne zagrożenie dla bezpieczeństwa podróżnych.
Rozpoznanie pirotechniczne, które realizowali funkcjonariusze Straży Granicznej wymagało zatrzymania ruchu samochodowego na pierwszej, drugiej i trzeciej nitce dojazdowej przed terminalem. Dodatkowo ewakuowano osoby znajdujące się przed terminalem oraz znajdujące się w hali ogólnodostępnej, a także w pomieszczeniach biurowych.
Po rozpoznaniu minersko-pirotechnicznym pozostawionego bagażu, które przeprowadził pirotechnik ubrany w kombinezon EOD-9 wykorzystując przenośne urządzenia RTG bagaż uznano za bezpieczny. Okazało się, że w bagażu znajdują się rzeczy osobiste. Aktualnie bagaż oczekuje na odebranie go przez właściciela.
W czynności zaangażowanych było 10 funkcjonariuszy Straży Granicznej, 6 pracowników SOL, ratownicy medyczni, pracownicy firmy Gwarant oraz policjanci.
Straż Graniczna apeluje o zwracanie bacznej uwagi na swoje bagaże i nie pozostawianie ich bez nadzoru na terenie portu lotniczego. Ujawnienie takiego bagażu wiąże się z natychmiastowym uruchomieniem specjalnej procedury postępowania i ewakuacją pasażerów, dodatkowo jest to wykroczenie, za które nałożona może zostać kara grzywny.
Komentarze