Przejdź do treści
Piloci za sterami policyjnego śmigłowca Bell-407GXi (fot. policja.pl)
Źródło artykułu

Podsumowanie policyjnej akcji "Wszystkich Świętych" prowadzonej z powietrza i z lądu

Z powietrza widać więcej – dlatego podobnie jak w ubiegłym roku, tak i podczas tegorocznej akcji "Wszystkich Świętych", zadysponowano nie tylko tysiące patroli oznakowanych i nieoznakowanych, w tym policjantów z grupy Speed, ale również policyjne drony i śmigłowiec Bell-407GXi.

Bezpieczeństwo w ruchu drogowym w tym okresie to jedno z największych wyzwań policjantów w całym kraju. Tysiące osób już od ubiegłego weekendu odwiedzało groby najbliższych. Ruch w rejonach przycmentarnych był zdecydowanie większy i to zarówno w mniejszych miejscowościach, jak w dużych miejskich aglomeracjach.

Aby zadbać o bezpieczeństwo wszystkich tych, którzy chcieli bezpiecznie dotrzeć na groby i zapewnić przy tym płynność ruchu zarówno w pobliżu nekropolii, jak i na większych skrzyżowaniach w miastach, oprócz tysięcy policjantów w patrolach oznakowanych i nieoznakowanych do działań skierowano policjantów grupy SPEED, a w powietrzu uruchomiono drony i policyjny śmigłowiec Bell-407GXi.

Na ziemi funkcjonariusze kierowali ruchem w rejonie cmentarzy, pilnowali porządku w miejscach zmienionej organizacji ruchu, patrolowali też drogi wlotowe i wylotowe z miast oraz sprawdzali stan trzeźwości kierujących i reagowali na popełniane wykroczenia drogowe.  W powietrzu sytuację monitorowały drony, których operatorzy rejestrowali naruszenia przepisów drogowych i na bieżąco przekazywali informacje do załóg w okolicy, by te mogły podjąć interwencję. W rejonie dużych warszawskich i łódzkich nekropolii oraz na trasach wlotowych i wylotowych z tych miast sytuację obserwowano natomiast z policyjnego śmigłowca Bell-407GXi (Obecnie polska Policja dysponuje trzema tego typu maszynami, a kolejne cztery zakupione w ramach projektu „Bezpieczniej na drogach – lotniczy nadzór nad ruchem drogowym” otrzyma do końca tego roku).

Bell-407GXi należący do policji - start - jesień (fot. policja.pl)

Podobnie jak to było w ubiegłym roku, lotnicy z Zarządu Lotnictwa Policji GSP KGP wraz z koordynatorem z Wydziału Ruchu Drogowego na pokładzie patrolowali miejsca szczególnie wzmożonego ruchu pieszego i samochodowego,  sprawdzali przepustowość dróg. Zainstalowany w Bellu System Obserwacji Lotniczej pozwalał im na precyzyjną obserwację znacznie szerszego obszaru niż byłoby to możliwe tylko z ziemi oraz bezpośrednią transmisję obrazu z pokładu na wybrane stanowiska dowodzenia, co z kolei umożliwiało dowodzącym akcją właściwie koordynowanie działań, kierowanie patrolami w terenie czy w zależności od potrzeb podejmowanie działań interwencyjnych.

Jak mówili policyjni lotnicy i policjanci ruchu drogowego, bez wątpienia z pokładu śmigłowca perspektywa jest dużo szersza. Informacje o utrudnieniach na głównych ciągach komunikacyjnych czy miejscach zdarzeń drogowych natychmiast przekazywali do sztabu akcji, co pozwalało na szybką reakcję, np. udzielenie pomocy czy niezwłoczne upłynnienie ruchu. 

Nad prawidłowym przebiegiem ogólnopolskiej akcji policyjnej czuwał Główny Sztab Policji i Biuro Ruchu Drogowego KGP, a w poszczególnych komendach wojewódzkich komórki sztabowe.

Tekst: mł. insp.  Anna Kędzierzawska, BKS KGP

Montaż filmu: Artur Orliński, BKS KGP

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony