Od narciarstwa do szybownictwa. Stanisław Biela coraz śmielej dołącza do ścisłej czołówki
Ten sezon należał do Stanisława Bieli. Sportowca z Podhala, który po latach spędzonych na nartach zamienił je na skrzydła i dziś należy do seniorskiej kadry narodowej w szybownictwie. Choć ta dyscyplina pozostaje w cieniu medialnych gigantów, to właśnie w niej Polacy od lat dominują na arenie międzynarodowej – a Biela coraz śmielej dołącza do ścisłej czołówki.
Jego sportowa droga jest nietypowa: od karate i hokeja, przez biegi narciarskie, skoki i kombinację norweską, aż po decyzję o zakończeniu kariery narciarskiej w wieku zaledwie 23 lat. Sportu jednak nie porzucił. Szybownictwo okazało się strzałem w dziesiątkę – już jako junior zaczął zdobywać medale, bić rekordy Polski i reprezentować kraj na najważniejszych zawodach.
Choć z szybowcami związany jest dopiero od dekady, jego dorobek robi wrażenie: juniorskie i seniorskie rekordy Polski, diamentowa odznaka szybowcowa, dziesiątki medali i pucharów z zawodów krajowych i międzynarodowych. Sezon 2025 tylko potwierdził jego klasę – wicemistrzostwo Europy w załodze, podium w europejskich zawodach i świetne 7. miejsce na Mistrzostwach Świata we Francji.
– To był jeden z najlepszych sezonów w całej mojej karierze sportowej – przyznaje Biela, który już rozpoczął przygotowania do kolejnych wyzwań. Przed nim treningi w Alpach, zawody na Słowacji i najważniejszy start – Szybowcowe Mistrzostwa Świata w Polsce. Być może to właśnie szybownictwo, z Podhalem w tle i stuletnią tradycją, stanie się nową sportową pasją młodego pokolenia.
Czytaj całość artykułu na stronie www.podhaleregion.pl
Komentarze