Przejdź do treści

Niedozwolone przedmioty w kieszeni i bagażu utrudniły pasażerom wejście na pokład samolotu

Wiralem już stał się przypadek pewnego podróżnego, który kupił "uzbrojone" spodnie na znanym portalu ogłoszeniowym z odzieżą z drugiej ręki (LINK). Niestety przypadki ujawnienia przed odlotem amunicji w bagażu, bądź kieszeniach odzieży dość często się zdarzają. 

Tylko w tym tygodniu na Lotnisku Chopina znaleziono amunicję u dwóch podróżnych.

O mężczyźnie, który "kupił spodnie z niespodzianką" Nadwiślański Oddział Straży Granicznej informował w styczniu. Tym razem obydwaj podróżni weszli w posiadanie amunicji w mniej spektakularny sposób. W pierwszym przypadku był to myśliwy, który po polowaniu nie dość dokładnie sprawdził kieszenie swojej kurtki, w której znajdowała się jedna sztuka amunicji. Kolejny podróżny w plecaku posiadał trzy sztuki nabojów do pistoletu, która została po strzelaniu na strzelnicy.

Obydwaj panowie weszli w posiadanie amunicji w sposób legalny. Niestety nie uniknęli kłopotów gdyż funkcjonariusze Straży Granicznej obowiązani są do przeprowadzenia w takich przypadkach odpowiednich czynności służbowych. Najczęściej wiąże się to z tym, że taki podróżny nie zdąży na swój lot. Tak było i tym razem.

Z kolei funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Poznaniu-Ławicy zostali w piątek 17 lutego poinformowani przez pracownika Straży Ochrony Lotniska, iż jeden z podróżnych na pokład samolotu zamierzał wnieść w bagażu podręcznym kastet.

Posiadaczem kastetu okazał się 26-letni obywatel Polak, który udawał się samolotem do Holandii. Mężczyzna oświadczył, że kastet oraz pasek, na którym go nosił kupił za 100 zł w jednym ze sklepów i służył mu jako ozdoba. Z uwagi jednak na to, iż kastet nosi znamiona broni białej, a 26-latek nie miał wymaganego zezwolenia na jego posiadanie i wywóz poza granice naszego kraju, kastet został zabezpieczony przez funkcjonariuszy Straży Granicznej.

Po sporządzeniu dokumentacji procesowej pasażerowi zezwolono na kontynuowanie podróży. Dalsze postępowanie w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki w Poznaniu-Ławicy.

FacebookTwitterWykop

Nasze strony