Najlepszy miesiąc w historii Pyrzowic
Sierpień 2014 roku był najlepszym miesiącem w historii Katowice Airport pod względem liczby pasażerów obsłużonych w ruchu całkowitym, rekord został pobity także w ruchu czarterowym.
W ruchu ogółem odprawiono 367 115 to jest o 39 tys. (+12%) podróżnych więcej, niż w sierpniu 2013 roku. Miniony miesiąc był także najlepszym w historii, w liczbie pasażerów obsłużonych w ruchu czarterowym, 204 703 to jest o 54 tys. (+36%) więcej niż w tym samym miesiącu zeszłego roku.
Od początku roku na pyrzowickim lotnisku obsłużono 1 850 660 podróżnych, to o 95 tys. więcej (+5%) niż w okresie od stycznia do sierpnia zeszłego roku.
Prognozy wskazują, że w 2014 roku pobity zostanie rekord odprawionych pasażerów w skali roku, będzie ich ok. 2,7 mln, w tym aż 900 tys. pasażerów w ruchu czarterowym (w zeszłym ok. 760 tys.).
Wzrostowy trend zostanie utrzymany w 2015 roku. Oprócz prognozowanego wzrostu ruchu czarterowego przyczyni się do tego rozwój bazy linii lotniczej Wizz Air w Katowice Airport. Od końca marca 2015 roku przewoźnik zbazuje w Pyrzowicach piątego, 180-miejscowego Airbusa A320. Jednocześnie we wtorek 31 marca przyszłego roku odbędzie się pierwszy lot na nowej trasie do Belfastu. Loty realizowane będą dwa razy w tygodniu, we wtorki i soboty.
W związku z powiększeniem bazy w Pyrzowicach, od 29 marca 2015 r., Wizz Air zwiększy tygodniową częstotliwość rejsów na już obsługiwanych trasach: do Londynu-Luton (z 14 do 18), do Oslo-Torp (z 5 do 7), do Doncaster Sheffield (z 4 do 5), do Malmo (z 3 do 4), do Stavanger (z 2 do 3), do Bergen (z 2 do 3) i do Sztokholm Skavsta (z 2 do 3).
Ponadto dwie nowe trasy przewoźnik otworzy z Katowice Airport już w sezonie zima 2014/2015. Od 29 września br. dwa razy z w tygodniu (poniedziałki i czwartki) będzie można polecieć do Glasgow w Szkocji. W sezonie zimowym rejsy odbywać się będą w środy i niedziele. Drugie z połączeń do holenderskiego Maastricht-Aachen zostanie uruchomione we wtorek 28 października br. Rejsy odbywać się będą dwa razy w tygodniu we wtorki i soboty.
Komentarze