Przejdź do treści
Źródło artykułu

Na Śląsku wysyp lotnisk typu General Aviation?

Lotnisko aeroklubowe w Rybniku marzy o pasie startowym z prawdziwego zdarzenia. Ale podczas gdy w Rybniku trwają rozważania na temat tego, skąd wziąć pieniądze na przeprowadzenie inwestycji, 20 kilometrów dalej, w Nędzy koło Raciborza, taki pas już powstaje.

Małe lotnisko w Nędzy koło Raciborza powstaje na terenie rekultywowanego żwirowiska w Babicach. Mają tu lądować niewielkie samoloty General Aviation. Pas dla niewielkich samolotów w ramach rekultywacji wykonuje firma, która wydobywa w Babicach żwir i piach. Dlatego przedsięwzięcie nie kosztuje gminy ani złotówki.

Tymczasem dwadzieścia kilometrów dalej, w Rybniku, przedstawiciele tutejszego aeroklubu od lat walczą o wydłużenie pasa startowego na istniejącym już lotnisku. 600-metrowy obecnie pas miałby zostać wydłużony do 800 metrów. Koszty takiej inwestycji są jednak dla miasta dość wysokie, bo oprócz samej budowy trzeba również odwodnić teren. W gruncie rzeczy, zdaniem członków aeroklubu, całe zadanie zamknęłoby się w kwocie około 10 milionów złotych. Mieszkańcy Rybnika nadal liczą, że w budżecie miasta znajdą się pieniądze na inwestycję.

Ostatnio w Polsce coraz częściej mówi się o budowie lotnisk, obsługujących ruch General Aviation. Takie inwestycje planowane są w Nowym Targu, Białymstoku, Pile, Opolu czy Kielcach. Ostatnio głośno było również o planach budowy lotniska w Zegrzu Pomorskim koło Koszalina. Miało być to jednak lotnisko użytku publicznego, obsługujące ruch pasażerski. O małym lotnisku obsługującym ruch biznesowy mówi się również w Szczecinie-Dąbiu.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony