Na polskich lotniskach zapowiada się rekordowy rok
Tylko jeden port lotniczy, w Łodzi, odnotował w pierwszym półroczu spadek liczby pasażerów. Pozostałe się rozwijają, najczęściej w tempie dwucyfrowym.
Wzrost napędzają przede wszystkim największe porty. Chociaż absolutnym rekordzistą jest mazurskie lotnisko w Szymanach, gdzie w porównaniu z I półroczem 2016 ruch zwiększył się aż 491 proc. Jest to rekord w skali europejskiej, jeśli nie światowej. W liczbach bezwzględnych wygląda to co prawda mniej imponująco, ale w tym roku jest gwarancja przekroczenia 100 tys. pasażerów.
Szybciej od prognoz zwiększa się liczba pasażerów na Lotnisku Chopina. Szacowano, że na koniec roku ze stołecznego portu odprawi się ok. 14 mln pasażerów. Tymczasem pierwsze półrocze zakończyło się wynikiem bliskim 7 mln, a wiadomo, że lipiec i sierpień znów będą rekordowe. W tym roku z Warszawy można polecieć w 15 nowych kierunkach – to efekt uruchomienia ośmiu nowych rejsów przez LOT oraz siedmiu przez węgierski niskokosztowy Wizz Air.
W udogodnienia dla podróżnych w tym roku Lotnisko Chopina zainwestuje ponad 90 mln zł. Pasażerowie odlatujący poza strefę Schengen już zauważyli, że odprawy paszportowe są łatwiejsze i szybsze. – W czerwcu oddana została strefa kontroli dokumentów Straży Granicznej. Liczba dostępnych stanowisk wzrosła z 10 do 18 – mówi Hubert Wojciechowski, dyrektor Biura Marketingu i PR Lotniska Chopina. – Aby móc płynnie zarządzać dostępną infrastrukturą, będziemy, zależnie od potrzeb, wykorzystywać możliwość elastycznego przydziału wyjść do samolotów do strefy Schengen lub Non Schengen – dodaje.
Czytaj całość artykułu na stronie turystyka.rp.pl
Komentarze