Przejdź do treści
Źródło artykułu

Lotnisko Chopina: Przebudowany terminal czeka na odbiory

Przebudowa starego, tzw. buraczkowego terminalu Lotniska Chopina dobiega końca. Pierwsi pasażerowie skorzystają z niego jednak najwcześniej na przełomie kwietnia i maja, po zakończeniu odbiorów i testów.

Czas przeznaczony na odbiory i testy ma zapobiec problemom przy eksploatacji zmodernizowanej części lotniska. Takie pojawiły się m.in. w nowo budowanym porcie lotniczym w Berlinie. Miał on pierwotnie zostać oddany do użytku już w 2011 r., a po opóźnieniach inwestycyjnych datę otwarcia wyznaczono na czerwiec 2012 r. Zaledwie miesiąc przed tym terminem jednak okazało się, że w budynku wystąpiły problemy techniczne i otwarcie trzeba było przełożyć. Port im. Willy’ego Brandta do teraz pozostaje zamknięty i nie wiadomo, kiedy uda się go uruchomić.

Zanim budynek ponownie udostępniony zostanie pasażerom, w planach jest połączenie systemów przeciwpożarowych i tych odpowiedzialnych za sortowanie bagażu w obu terminalach. Wraz z nowym terminalem zwiększy się przepustowość portu, poprawi się też dostępność połączenia kolejowego – stacja kolejowa połączona zostanie z terminalem specjalnym tunelem, pojawią się również nowe punkty handlowe i restauracje.

Zdaniem dyrektora lotniska, Michała Kaczmarzyka, po zakończeniu restrukturyzacji w spółce w przyszłym roku Lotnisko Chopina ma szansę odnotować zysk na poziomie 100 mln zł netto. Poprzedni, jak i obecny rok zamknięty będzie bowiem z minusowym wynikiem finansowym.

Ruch na stołecznym lotnisku rośnie rok do roku mniej więcej na poziomie około 8 proc. W grudniu tego roku udało się tu obsłużyć 10 mln pasażerów. To duży sukces biorąc pod uwagę fakt, iż w ubiegłym roku operował stąd jeszcze Ryanair, który generował ponad 10 proc. całego ruchu. Zgodnie z nowym masterplanem lotniska, przepustowość lotniska w ciągu najbliższych lat ma wzrosnąć do 22 mln pasażerów rocznie (dwa razy więcej, niż obecnie). W planach jest m.in. rozbudowa strefy postojowej samolotów, niewykluczona jest również rozbudowa jednego z pirsów. Najbardziej kosztowną i skomplikowaną częścią planu jest jednak zmiana układu dojazdowego do lotniska. Całość zaplanowanych inwestycji ma pochłonąć około 250 mln zł. Konkretne projekty pojawią się w przyszłym roku.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony