Urząd Lotnictwa Cywilnego reprezentowali:
Andrzej Kotwica - Wiceprezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego
Joanna Wójcik zastępca dyrektora Departamentu Prawno Logistycznego
Wiktor Rosiński dyrektor Departamentu Personelu Lotniczego
Marcin Perkowski dyrektor Departamentu Techniki Lotniczej
Arkadiusz Dmurzyński z Departamentu Lotnisk.

Strona społeczna reprezentowana była przez Marka Sudomirskiego (jedynego w formalnej relacji z Urzędem, ale o tym za chwilę, bo to okaże się kluczowe) oraz grupę osób (lista pod artykułem), którą wcześniej mogliśmy spotkać 22 marca 2025 podczas konferencji zorganizowanej przez Polskie Forum Lotnicze.

Po co ten Zespół?
Aby uporządkować chaos, legislacyjny, uprościć przepisy dla lotnictwa lekkiego, aby przypominać, że ULC winien stać na straży rozwoju i po stronie lotnictwa, aby mieć informacje o konsultowanych pomysłach w zakresie stanowienia prawa oraz po to, aby posiadać formalną grupę, z przełożeniem na codzienne działania Urzędu.

Gdybyśmy mieli opisać to spotkanie jednym zdaniem to syndrom sztokholmski jest prawdopodobnie najlepszym określeniem. Dla przypomnienia jest to stan psychiczny, w którym ofiara nawiązuje silną, pozytywną więź emocjonalną z oprawcą, odczuwając sympatię, empatię i solidarność wobec niego. Jest to nieświadomy mechanizm obronny, który pomaga przetrwać w ekstremalnych warunkach zagrożenia, gdy ucieczka jest niemożliwa.

I niestety w sytuacji ekstremalnej znalazło się polskie lotnictwo lekkie. Na skutek braku elementarnej koordynacji pomiędzy obszarami techniki, personelu lotniczego, działów prawnych doprowadzono do sytuacji, w której legalne latanie statkami powietrznymi w kategorii wagowej (451-600kg) jest w Polsce niemożliwe. A mocno podkreślmy, że statki powietrzne w tej kategorii to najprężniej rozwijająca się dziedzina lotnictwa lekkiego na świecie (również w Polsce), bo: jest jeszcze przystępna cenowo, często cichsza od bratniego lotnictwa certyfikowanego, niedroga w eksploatacji (niskie zużycie paliwa), szybka i bardzo szybka i jak pokazują statystki bezpieczna. Ale to oczywiście nie jedyny problem. Kolejne istotne kwestie to certyfikacja, mechanicy, uznawanie świadectw, licencjonowanie, rozpoznawanie ULC na rynkach europejskich, produkcja i ogólnie zaufanie do Urzędu.

Dwa słowa o spotkaniu i subiektywnej ocenie sytuacji
Na plus, to fakt, że powstało Zarządzenie 29/2025 odbierane jako dobry gest i że osoby bezpośrednio odpowiedzialne za obecny, w sumie patowy stan rzeczy ze strony Urzędu usiadły do rozmów. Bez rozmowy nie pójdziemy naprzód. Dlatego, strona społeczna postanowiła kolejny raz dać szansę na wyprostowanie tematu. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że zmiany zajmą czas, ale bez pierwszego kroku, nie osiągniemy celu.

Zasadniczo, poza powitaniem, spotkanie składało się z dwóch części. Pierwszej, w której uczestnikom zostało zaprezentowane Zarządzenie 29/2025 Prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego z 23 września 2025, w sprawie utworzenia Zespołu do spraw rozwoju polskiego sektora urządzeń latających oraz drugiej, ogólnej dyskusji.

Kwestie niezależności i apolityczności
Były poruszone. No bo jak z jednej strony ma ten system działać, skoro będzie w bezpośredniej relacji do tego samego Prezesa Urzędu, który dopuścił do obecnej, jak mówi młodzież w swoim slangu "niefajnej" sytuacji lotnictwa lekkiego? Ale, formalnie nie ma innej możliwości i dlatego musi istnieć jakakolwiek oficjalna relacja pomiędzy Urzędem a przedstawicielami strony społecznej. Dlatego Marek Sudomirski, zatrudniony na umowę zlecenie będzie pełnił funkcję łącznika.

Pojawił się też pomysł, aby zatrudnić na szczątkowe etaty reprezentantów społecznych w takich dziedzinach jak technika, licencjonowanie, lotniska osoby ze strony społecznej co, co do zasady zostało pozytywnie przyjęte. Ta wersja będzie jednak wymagała zalokowania symbolicznego budżetu na przyszły rok, do czego Andrzej Kotwica się ustnie zobowiązał.

Żywiołowa dyskusja, zakończyła się decyzją, że główne problemy będą omawiane w grupach roboczych, których wybór i podział zostanie ustanowiony na kolejnym, spotkaniu 9 października.

Na koniec, wybrano w drodze głosowania (przez podniesienie ręki) Przewodniczącego Zespołu, Marka Sudomirskiego oraz Sekretarza, Wojciecha Lipiaka oraz Przewodniczącego grupy ekspertów Maćka Prandotę.

Podsumowując. Idea jest dobra. Zawieszona, póki co na cienkim sznurku organizacja reprezentująca stronę społeczną lotnictwa lekkiego, być może w przyszłości wzmocniona o namiastkę etatów w Urzędzie i przy jego dobrej woli ma niezerową szansę na zmianę i dostosowanie przepisów do dynamicznie zmieniającego się świata. Być może właśnie ta grupa ludzi, która zbuduje zaufanie środowiska i Urzędu stanie się organizacją która zdejmie z ramion ULC, ten potrzebny ale niedochodowy dla Urzędu (budżetu państwa) kawałek lotnictwa. A pomysły co i jak zrobić już są, bo wybrane koncepcje byłego pracownika ULC, ale przede wszystkim pilota Janusza Boczonia jak ten bałagan uporządkować wydają się sensowne, choć niełatwe i wymagające stanowczych decyzji. Pamiętajmy też, że mamy wspaniałych prawników w środowisku.

Czy ta próba naprawy polskiego lotnictwa lekkiego będzie skuteczna? Czas pokaże, ale dopingujemy i będziemy patrzeć na ręce.

Lista reprezentantów strony społecznej - spotkanie inauguracyjne

1.    Darek Lewek
2.    Robert Pietracha
3.    Andrzej Chmura
4.    Artur Caban
5.    Ryszard Lewandowski
6.    Janusz Grzywa
7.    Waldemar Mrówczyński
8.    Zbigniew Kędziora
9.    Natalia Płończak
10.    Michał Trendak
11.    Maciek Prandota
12.    Hubert Massalski
13.    Ryszard Michalski
14.    Dariusz Ołów
15.    Paweł Korzec
16.    Marek Sudomirski
17.    Wojciech Lipiak
18.    Tomasz Janiga
19.    Przemysław Jurkiewicz
20. Zbigniew Mróz