Przejdź do treści
Źródło artykułu

NTSB opublikowała raport wstępny dotyczący katastrofy w Waszyngtonie

Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) poinformowała, że w okresie od października 2021 r. do grudnia 2024 r. doszło do ponad 15 tys. sytuacji utraty separacji pomiędzy samolotami komercyjnymi, a śmigłowcami na lotnisku Ronald Reagan Washington National Airport. 

11 marca 2025 r., NTSB opublikowała raport wstępny dotyczący styczniowej katastrofy na lotnisku w Waszyngtonie (KDCA) i wezwała FAA do podjęcia „natychmiastowych działań” w celu zwiększenia bezpieczeństwa. Śledztwo w sprawie wypadku, w którym na pokładzie obu statków powietrznych zginęło 67 osób, wciąż się toczy. Jednak wstępne ustalenia wskazują, że natężenie ruchu na lotnisku stwarza „niedopuszczalne ryzyko dla bezpieczeństwa lotnictwa” — powiedziała Jennifer Homendy, przewodnicząca NTSB.

W następstwie katastrofy, sekretarz transportu Sean Duffy „podjął szybkie działania w celu ograniczenia do 31 marca ruchu śmigłowców nad rzeką Potomak w DCA”, powiedział Homendy. FAA wydała komunikaty dla lotników (NOTAM), a urzędnicy rozważają wprowadzenie stałego zakazu lotów helikopterów wzdłuż drogi 4 DCA między Hains Point, a mostem Wilsona, gdy pas startowy 15/33 lotniska Reagana jest aktywny.

Wizualizacja katastrofy w Waszyngtonie, fot. NTSB

Śmigłowiec Black Hawk armii USA, który brał udział w wypadku, leciał drogą 4 w momencie, gdy pasażerski Bombardier CRJ700 wykonywał podejście do pasa 33. Według danych agencji, w okresie od października 2021 r. do grudnia 2024 r. na lotnisku KDCA doszło do ponad 15 tys. incydentów związanych z brakiem separacji między samolotami komercyjnymi, a śmigłowcami. Są to przypadki, w których odstęp pionowy wynosi między nimi mniej niż 400 stóp, a boczny 1 NM. 85 incydentów dotyczyło statków powietrznych, które zbliżyły się do siebie na odległość 200 stóp w pionie i 1500 stóp w poziomie. 

Dodano, że większość incydentów miała miejsce w nocy, a wiele z nich mogło dotyczyć helikopterów lecących powyżej dozwolonej wysokości. Przewodniczący NTSB podkreślił, że dochodzenie w sprawie katastrofy jest w toku i śledczy muszą wykonać większą liczbę analiz, aby określić pełen zakres czynników, które do niej doprowadziły.

Raport wstępny dotyczący katastrofy w Waszyngtonie dostępny jest tutaj (LINK)

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony