Łódzkie lotnisko zagrożone?
Czy lotnisko im. Władysława Reymonta wykorzysta szansę rozwoju i będzie konkurencyjnym portem lotniczym? Poważne wątpliwości w tej sprawie mają łódzcy radni PiS, którzy 30 lipca wystosowali list otwarty do lokalnych władz PO z apelem o rozwiązanie wewnętrznych sporów i wspólne wsparcie. Urząd Marszałkowski odpowiada - nie ma żadnego konfliktu między nami a Urzędem Miasta.
Zdaniem radnych PiS przyszłość łódzkiego lotniska może być zagrożona, bo Urząd Marszałkowski ociąga się ze wsparciem finansowym. My daliśmy już zgodę na emisję obligacji, teraz czekamy na ruch Urzędu Marszałkowskiego - dodają.
Były wiceprezes lotniska Wojciech Łaszkiewicz stwierdził, że jeśli Łódź nie wykorzysta w pełni najbliższych dwóch lat może dużo stracić przez powstające w Modlinie drugie lotnisko.
Politycy PiS wystosowali list otwarty do posłanki Hanny Zdanowskiej, przewodniczącej Zarządu Miejskiego PO by, cytujemy "doprowadziła do załagodzenia wewnątrzpartyjnych sporów w tej kwestii".
Czytaj całość artykułu na stronie TVP Łódź.
Komentarze