Książka "Lecę. Piloci mi to powiedzieli"
28 kwietnia br. na rynku wydawniczym ukazała się książka pt. "Lecę. Piloci mi to powiedzieli" autorstwa Jana Pelczara, wydana nakładem Wydawnictwa Czarne.
Wzbijają się w chmury, żeby poczuć wolność, spełnić pasje, żyć na własnych zasadach. Co kilka dni nowa lokalizacja, tropikalne wakacje i duże pieniądze. Czy tak wygląda życie pilotów i pilotek?
Jan Pelczar spisał opowieści o wielkich marzeniach i niezwykłych doświadczeniach, ale też o nieustających zmaganiach z postępującą automatyzacją, niewystarczającym przeszkoleniu na wypadek sytuacji kryzysowych i tęsknocie za rodziną. Piloci i pilotki rozkładają na czynniki pierwsze przebieg znanych katastrof lotniczych, próbując wytłumaczyć ich przyczyny, odnoszą się do zarzutów o zatruwaniu środowiska przez przemysł lotniczy i opisują zagrożenia dla zdrowia, które wywołuje praca w przestworzach. Pozwalają też zajrzeć za drzwi zamkniętego kokpitu i zdradzają, co robią w czasie wielogodzinnych lotów. Wreszcie – opowiadają o wyzwaniach, jakie stoją przed przewoźnikami w rzeczywistości, która czeka nas po pandemii.
Reportaż "Lecę" to świadectwo wielkiej pasji, ale też wielowątkowa opowieść o tajemnicach i ciemnych stronach tego zawodu. Jesteście gotowi na tę historię? Zatem zapinamy pasy i życzymy udanego lotu!
– Wszyscy bohaterowie „Lecę” mają zmienione imiona. Zdradzili tajemnice, wpuścili za zamknięte drzwi kabiny. Żadna linia lotnicza na świecie nie zgodziłaby się na nasze rozmowy. Wielu przewoźników uprzedziłem: „Chcę opisać, jak się dzisiaj lata”. Nikt nie odpowiedział. Ruszyłem do pilotek i pilotów, żeby poznać ich motywacje i obawy. Zderzyłem wyobrażenie o pracy za sterami samolotów z rzeczywistością. Co się dzieje, kiedy wchodzimy na pokład? Jak w obliczu zmiany klimatu nie powtórzyć mitycznego błędu i nie wzbić się zbyt blisko słońca? Piloci mi to powiedzieli – opisał Jan Pelczar swoją pracę nad książką.
Komentarze