KC-46A Pegasus wykonuje najdłuższą na świecie misję lotu dookoła świata bez międzylądowania
22. Skrzydło Tankowania Sił Powietrznych Stanów Zjednoczonych pomyślnie wykonało pierwszy na świecie lot dookoła świata bez międzylądowania przy użyciu najnowszego tankowca KC-46A Pegasus.
Samolot poleciał w kierunku zachodnim i wykonał 45-godzinny lot. Rozpoczął się on z bazy sił powietrznych McConnell zlokalizowanej w Wichita w stanie Kansas w USA 29 czerwca, a zakończył 1 lipca 2024 r. w tym samym miejscu.
Kapitan Cody Donahue, który planował misję znaną jako Projekt Magellan, podkreślił, że ponowne pojawienie się zagrożenia konfliktem o dużej intensywności stwarza potrzebę, aby załogi mogły działać dłużej niż w przeszłości.
„W operacjach o maksymalnej wytrzymałości (MEO) chodzi przede wszystkim o przezwyciężenie tyranii odległości: mając 48-godzinny dzień służby, możesz dosłownie przelecieć cały świat. Projekt Magellan to kolejny krok w zdobywaniu doświadczenia załóg AMC w zakresie nowego, przełomowego projektu, jakim jest MEO” – skomentował Donahue w komunikacie prasowym.
Lot ten był najdłuższym lotem MEO, którego celem było przetestowanie i wydłużenie czasu podróży oraz zasięgu nowego KC-46A Pegasus. MEO umożliwiają statkom powietrznym wspieranie długotrwałych misji i mogą być wykorzystywane w ramach operacji wojskowych.
Podczas misji baza sił powietrznych McConnell zaprezentowała możliwości tankowania samolotu. Tankowiec tankował szereg innych samolotów USAF, takich jak bombowce B-2 Spirit, transportowe C-17 Globemaster III, myśliwce F-15E Strike Eagles i tankowca KC-46.
Do innych baz USAF na całym świecie wysłano tankowce, aby podczas podróży uzupełnić paliwo KC-46A Pegasus. Dwa tankowce KC-46 wysłano na Guam, jeden KC-135 do Mildenhall w Anglii, a drugi KC-135 na obszar odpowiedzialności Centralnego Dowództwa Stanów Zjednoczonych.
Kapitan Donahue stwierdził, że Projekt Magellan został ukończony tylko z dwiema podstawowymi załogami, w przeciwieństwie do poprzednich misji, które wymagały większej liczby pilotów. Czterech pilotów i dwóch operatorów na pokładzie na zmianę odpoczywało.
„W przyszłości AMC będzie potrzebowało załogi składającej się z czterech pilotów, którzy będą operować do 48 godzin” – powiedział Donahue.
Jeśli chodzi o bezpieczeństwo, na pokładzie znajdował się chirurg pokładowy z 349. Dywizjonu Tankowania Powietrznego, który dbał o zdrowie, bezpieczeństwo i wydajność załogi. Ponadto wykonawcy mający wcześniejsze doświadczenie we współpracy z NASA i innymi astronautami z międzynarodowych stacji kosmicznych przeprowadzili badanie dotyczące zmęczenia załogi.
Komentarze