Przejdź do treści
Jump for the Planet, fot. Tomasz Kozłowski
Źródło artykułu

Jump For The Planet, czyli Polak skoczy ze spadochronem z 45 km!

14 października 2012 r. Austriak Felix Baumgartner wykonał skok ze stratosfery z wysokości prawie 39 km w ramach przedsięwzięcia Red Bull Stratos. Skoczek pobił wtedy trzy rekordy – najwyższej wysokości osiągniętej przez załogowy balon, skoku spadochronowego z największej wysokości oraz największej prędkości swobodnego lotu. 24 października 2014 r. jego rekord pobił 57-letni Alan Eustach, wiceprezes amerykańskiej firmy Google, który skoczył z wysokości 41,4 km.

Teraz rekord ten chce pobić Polak, Tomasz Kozłowski, skoczek spadochronowy od 2007 r., również posiadający doświadczenie w ratownictwie górskim. W ramach projektu Jump For The Planet jego zamiarem jest wykonanie skoku z wysokości 45 km. 

Idea projektu, to przeprowadzenie największej w historii oddolnej globalnej kampanii pomocowej według sprawdzonego w ostatnich dwóch latach modelu, który skoczek dwukrotnie zaimplementował w Polsce. „Narzędziem” do zwrócenia uwagi mediów i ofiarodawców na konkretny problem są skoki spadochronowe, które od lat są jego pasją. Jak podkreśla Tomasz Kozłowski, dwa jego wcześniejsze projekty pokazały jak samodzielnie, bez żadnego instytucjonalnego wsparcia, można na poziomie dość dużego kraju zebrać pieniądze dla potrzebujących.

Były to:

PROJEKT 48 (2017) – wykonanie w ciągu jednego dnia 48 skoków i dedykowanie każdego z nich ciężko chorej osobie (guz mózgu, nowotwór, niepełnosprawność, itp.) i zorganizowanie przy tym 48 kampanii pomocowych w celu zachęcenia ludzi do wpłat na rzecz bardzo potrzebujących – zebrane zostało wtedy ponad 200 tys. zł.

PROJEKT 100 (2018) – wykonanie 100 skoków w jeden dzień i zebranie ponad 550 tys. zł na 100 specjalistycznych wózków inwalidzkich dla dzieci. Ostatecznie było ich 117.

Oba te projekty zostały przeprowadzone samodzielnie, bez pomocy agencji PR-owych czy też marketingowych, a drugi, po nagłym wycofaniu się sponsora w samym środku działań, do dziś skoczek finansuje z żoną w ramach zaciągniętego kredytu. Wcześniej, tj. w 2014 r. wraz z dwoma skoczkami wykonał z poziomu początku stratosfery najwyższy skok spadochronowy w Europie.

Tym razem, co już zostało przeliczone i dokładnie technicznie określone, planuje wykonać skok z wysokości 45 km, jednak z globalnym zasięgiem całej akcji pomocowej. Śledzony przez cały świat skok Felixa Baumgartnera z 39 km pokazał, że tego typu wydarzenie potrafi przynieść ogromne pieniądze, które tym razem można przeznaczyć na pomoc najbiedniejszym. 2 lata po skoku Baumgartnera ówczesny wiceszef Google, Alan Eustace, bez najmniejszego rozgłosu poleciał na 41 km. 

Projekt Tomasza Kozłowskiego łączy oba te skoki używając bezpiecznej technologii, którą zastosował Alan Eustace, oraz skuteczności finansowej projektu Baumgartnera. Miesiąc temu, podczas pobytu w USA, skoczek podpisał z Paragon Space Development Corporation, czyli właścicielem technologii, list intencyjny gwarantujący jej udostępnienie i przeprowadzenie całej operacji związanej ze zbudowaniem niezwykle wytrzymałego kombinezonu oraz realizacji samego skoku. W trakcie opadania ma zostać osiągnięta  prędkość na poziomie zbliżonym do 1,44 Macha, a to wymaga najlepszych rozwiązań i najlepszych na świecie specjalistów.

Celem całego projektu jest zorganizowanie systemu pomocy w obszarze bazy materialnej w postaci modułów mieszkalnych (schronów), które zostaną zainstalowane w miejscach największych skupisk uchodźców klimatycznych i samych kataklizmów. Będą to małe domy, przedszkola, szkoły, a nawet internaty i rodzinne domy dziecka. Moduły w 80% będą zbudowane z recyklingu. Będą zeroenergetyczne, bo zasilane wyłącznie z odnawialnych źródeł energii, z wodooszczędną armaturą i lokalnymi glebowymi oczyszczalniami ścieków lub toaletami komasującymi. Ich zaletą będzie zdolność do dziesięciokrotnego przetransportowania po kataklizmie ich w inne, bezpieczniejsze miejsca.

W celu znalezienia najlepszych modyfikacji pomysłu w 2020 r. zostanie ogłoszony na całym świecie konkurs, w ramach którego zostaną wyłonione i wdrożone najlepsze rozwiązania. Stworzy to również dodatkowy edukacyjny element promocji projektu. Konkurs ten zostanie przeprowadzony przez najlepszych architektów zrzeszonych w polskich oraz światowych branżowych stowarzyszeniach. W ramach projektu będzie równolegle zwiększana świadomość dotyczącą naszych destrukcyjnych działań, które ostatecznie skutkują degradacją naszej Planety. 

W globalnej skali projektu Jump For The Planet, którego Patronem jest Prezydent Lech Wałęsa, skoczek chce zwrócić na całym świecie uwagę ludzi i zaangażować ich we wspólne rozwiązywanie problemów dotykających najsłabszych i najuboższych. Jedną z najważniejszych i najaktywniejszych postaci projektu jest były Przewodniczący Parlamentu Europejskiego Premier Prof. Jerzy Buzek, którego pomysły oraz kierunki działań nadają projektowi największy globalny wymiar. Premier Buzek jest najsilniejszym ogniwem wszystkich tych działań, a także osobą z niezwykle otwartą głową i szeroką perspektywą spojrzenia na problemy dzisiejszego świata. To daje gwarancję najlepszego wykorzystania potencjału, który niesie ze sobą ta akcja.

W projekt są zaangażowane znane i cenione w świecie osoby, wielkie organizacje i instytucje. Działania wspierają swoją wiedzą i kontaktami także silne światowe korporacje. Wszystkie te podmioty przyjmują jedną prostą zasadę – GIVE INSTEAD OF TAKE – i naprawdę jest mnóstwo ludzi, którym taka właśnie idea daje wiatr w żagle!

Kiedy płonęła katedra Notre Dame, ludzie w 24h zadeklarowali zbiórkę w wysokości miliarda euro. Wpłacono jednego dnia 80 mln, co i tak jest niezwykłym wynikiem obrazującym potęgę ludzkiego dobra. Tomasz Kozłowski uważa, że utrzymanie tych kwot jest możliwe przy ustrukturalizowanej akcji, która rozwija się w tej chwili w bardzo dużym tempie. Jest przekonany, że przy zaangażowaniu nas wszystkich, można zebrać naprawdę ogromne pieniądze i wesprzeć najuboższych ludzi na całym świecie, którzy ostatecznie cierpią między innymi dlatego, że inni wiodą całkiem wygodne życie. Będzie to pierwsza taka akcja w historii.


Tomasz Kozłowski – mówca motywacyjny, doświadczony szkoleniowiec, coach, psycholog. Specjalista interwencji kryzysowej oraz diagnozowania zespołów i przywództwa. Wieloletni ratownik górski. Skoczek spadochronowy (1600+). W grudniu 2014 r. wznosząc się do stratosfery balonem na ogrzane powietrze wraz z dwoma skoczkami wykonał najwyższy skok spadochronowy w Europie.

21 czerwca 2017 r. bijąc dwukrotnie rekord Polski skoczył ze spadochronem 50 razy w ciągu jednego dnia – każdy skok dedykowany był konkretnej ciężko chorej osobie, dzięki czemu zebrał ponad 200 tys. zł na cele dobroczynne, za co otrzymał nagrodę CHARITY HERO. Rok później skoczył w jednym dniu 100 razy zbierając ponad pół miliona zł na 100 specjalistycznych wózków inwalidzkich dla niepełnosprawnych dzieci.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony