Przejdź do treści

Ewakuacja na poznańskim lotnisku spowodowana niefrasobliwością podróżnej

Torby podróżne pozostawione bez opieki były przyczyną ewakuacji na poznańskim lotnisku. Bagaż bez nadzoru oznacza zawsze mandat karny dla jego właściciela, ale to także potencjalne zagrożenie, co wiąże się ze wszczęciem szeregu procedur bezpieczeństwa.

W piątek 1 kwietnia funkcjonariusze SG z placówki w Poznaniu-Ławicy zwrócili uwagę na o pozostawione cztery bagaże. Bagaże pozostawiono w hali odpraw biletowo bagażowych – łącznik pomiędzy terminalami. Na miejsce natychmiast wysłano funkcjonariuszy Zespołu Interwencji Specjalnych, którzy zwrócili uwagę, że pozostawione bagaże nie posiadały przywieszek bagażowych. Z uwagi na to podjęto działania zmierzające do ustalenia właściciela pozostawionych bagaży, niestety bezskutecznie. Po pozostawione bagaże nikt się nie zgłosił.

Zarządzającego Lotniskiem powiadomiono o konieczności ewakuacji części ogólnodostępnej portu lotniczego, części zewnętrznej portu wraz z drogami dojazdowymi oraz o konieczności zapewnienia zabezpieczenia medycznego i przeciwpożarowego niezbędnego do zabezpieczenia działań pirotechnicznych. W związku z pozostawionymi bagażami z zagrożonego rejonu portu ewakuowano 50 osób.

Po utworzeniu strefy bezpieczeństwa, dowódca zespołu minersko pirotechnicznego przy użyciu robota pirotechnicznego IBIS przewiózł pozostawione bagaże do stacjonarnego urządzenia rentgenowskiego znajdującego się przy stanowisku kontroli bagażu nad wymiarowego.

Bagaże zostały prześwietlone za pomocą stacjonarnego urządzenia rentgenowskiego przez minera pirotechnika, ubranego w kombinezon EOD 09. Podczas prześwietlenia nie ujawniono prekursorów, urządzeń i materiałów wybuchowych. W bagażach znajdowały się rzeczy osobiste, odzież, komputer i laptop.

Przy zabezpieczeniu działań pirotechnicznych udział brało 6 funkcjonariuszy Straży Granicznej 4 pracowników SOL i 2 policjantów.

Po pozostawiony bagaż zgłosiła się 42-letnia kobieta, która była sprawczynią podjętych działań minersko-pirotechnicznych. Lekkomyślna kobieta ukarana została mandatem karnym w wysokości 500 złotych.

FacebookTwitterWykop

Nasze strony