Przejdź do treści
Źródło artykułu

Czy komercjalizacja uskrzydli Porty Lotnicze?

Ministerstwo Infrastruktury przygotowuje projekt ustawy zakładającej komercjalizację Przedsiębiorstwa Państwowego „Porty Lotnicze”. Jej projekt powinien trafić do Sejmu wczesną jesienią – poinformował posłów z komisji Skarbu Państwa wiceminister Tadeusz Jarmuziewicz.

Obecnie spośród 11 lotnisk cywilnych użytku publicznego, w dziewięciu działalność prowadzą operatorzy działający w formie kapitałowej spółki prawa handlowego. Jedynie największe, międzynarodowe lotnisko im. F. Chopina w Warszawie oraz lotnisko w Zielonej Górze zarządzane są przez podmiot o statusie przedsiębiorstwa państwowego - PPPL.

- Jego komercjalizacja, czyli przekształcenie w jednoosobową spółkę kapitałową SP, m.in. stworzy przejrzystą strukturę właścicielską i czytelną w obrocie międzynarodowym formę organizacyjną. Zwiększy też możliwości biznesowe spółki pod względem dywersyfikacji źródeł przychodów oraz ułatwi wycenę rynkową wartości przedsiębiorstwa - mówił wiceminister.

Posłów interesowały szczegółowe sprawy z bieżącej działalności przedsiębiorstwa, jak i plany przekształceń i inwestycji. Na niektóre z tych pytań odpowiedział dyrektor Michał Marzec.

Udział w przychodach PPPL narodowego przewoźnika, PLL LOT, przekracza nieco 30 proc. Opłaty lotniskowe są znormalizowane dla wszystkich armatorów powietrznych, w związku z czym PPPL nie może w sposób preferencyjny traktować jednego z nich, wprowadzając np. ulgi lub zniżki w taryfach. Wychodząc jednak naprzeciw problemom przewoźników (obsługa pasażerów w PL Warszawa zmalała w ub.r. o 12 proc.), zarządca obniżył od października opłaty lotniskowe. Obecnie mieszczą się one na średnim poziomie europejskim i wynoszą 60 zł od pasażera wylatującego (od przylatującego przewoźnik nie ponosi opłat). Niższe stawki mają jednak sąsiednie lotniska, np. w Pradze, Budapeszcie i Berlinie. Udział opłat lotniskowych w kosztach działalności LOT-u wynosi ok. 2 proc., czyli nie są one najistotniejsze dla jej kondycji.

Czytaj dalszą część artykułu na stronie wnp.pl

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony