Przejdź do treści
Źródło artykułu

Z powodu zakłóceń operacyjnych linie IndiGo odwołały ponad 1000 lotów

W ciągu ostatnich trzech dni linie lotnicze IndiGo zmagają się z poważnymi zakłóceniami w funkcjonowaniu. 5 grudnia 2025 r., prezes Pieter Elbers wydał swoje pierwsze oświadczenie, przyznając, że firma stoi w obliczu poważnego kryzysu operacyjnego. Zapowiedział, że powrót do pełnej normalności może potrwać jeszcze 10 dni. Co ciekawe, zaledwie kilka godzin wcześniej rząd zapewniał, że normalizacja nastąpi do soboty, a pełne przywrócenie siatki lotów do najbliższego poniedziałku.

Elbers potwierdził, że 5 grudnia odwołano ponad 1 000 lotów, co czyni ten dzień najbardziej dotkniętym kryzysem związanym z ograniczeniem działalności przewoźnika. Prezes wyjaśnił, że zakłócenia zostały spowodowane restartem całego systemu operacyjnego IndiGo i zaapelował, aby pasażerowie nie przyjeżdżali na lotniska w przypadku lotów już odwołanych

„Chciałbym poinformować, że w ciągu ostatnich kilku dni doświadczyliśmy poważnych zakłóceń operacyjnych. Kryzys nasila się 5 grudnia, kiedy odwołaliśmy ponad tysiąc lotów, czyli więcej niż połowę naszych codziennych operacji” – powiedział Elbers w piątkowym oświadczeniu.

„Pełne odzyskanie sprawności operacyjnej spodziewane jest w ciągu 5–10 dni, a stopniowa normalizacja przewidywana jest między 10 a 15 grudnia. Pasażerowie proszeni są o uważne śledzenie aktualizacji dotyczących lotów” – dodał.

CEO podkreślił, że IndiGo mierzy się z poważnymi wyzwaniami operacyjnymi, ale podejmuje działania w celu przywrócenia normalności. Przeprosił pasażerów za niedogodności.

„W imieniu całego zespołu IndiGo chciałbym wyrazić najszczersze przeprosiny za poważne niedogodności, jakie dotknęły wielu naszych klientów z powodu opóźnień i odwołań lotów” – tłumaczył. Dyrektor operacyjny IndiGo poinformował, że piątkowe wydarzenia mają zsynchronizować załogi i samoloty w odpowiednich lokalizacjach i umożliwić sprawny restart operacji w sobotę rano. 

„Niestety, wcześniejsze środki okazały się niewystarczające, dlatego dziś zdecydowaliśmy się na restart wszystkich naszych systemów i harmonogramów. Skutkuje to największą jak dotąd liczbą odwołań, ale jest konieczne, aby od soboty stopniowo poprawiać sytuację. Dzięki tym działaniom spodziewamy się, że w sobotę liczba odwołań spadnie poniżej 1 000” – powiedział.

Elbers przyznał również, że zakłócenia spowodowały duże niedogodności dla pasażerów oraz podważyły zaufanie, jakie IndiGo budowało przez ostatnie 19 lat.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony