Babimost: Inwestycje w toku - nowych przewoźników brak
Lotnisko Zielona Góra – Babimost marzy o wysokich lotach. Do tej pory w pozyskaniu nowych przewoźników przeszkadzać miała m.in. niewystarczająca infrastruktura. To właśnie z tego względu w kwietniu tego roku uruchomiono tu system naprowadzania samolotów ILS. W tej chwili trwa tu również budowa hali przylotów i drogi patrolowej wzdłuż istniejącego obecnie ogrodzenia.
Lotnisko w Babimoście, z którego rocznie korzysta około 12 tys. pasażerów, kosztuje 11 mln zł (4 mln zł to koszt utrzymania lotniska, 7 mln zł województwo przeznacza natomiast na promocję lotów do Warszawy). Ostatnio uruchomiono tu również sezonowe połączenie z Krakowem. Samolot Eurolotu, który w powietrze wzbił się 18 razy, wypełniony był średnio w zaledwie jednej czwartej. Przewoźnikowi jednak to nie przeszkadzało. Urząd Marszałkowski za to, żeby latał, zapłacił bowiem 340 tys. zł.
W kwietniu powstał tu długo wyczekiwany system ILS, który miał być, zdaniem urzędników, szansą na zainteresowanie ofertą Babimostu linii lotniczych. O tych nowych połączeniach póki co jednak nic nie słychać. Tymczasem do 2016 roku na rozbudowę lotniska samorząd województwa chce wydać 16 mln zł.
Nowa hala przylotów, która powstaje w ramach zaplanowanych zadań, ma być przystosowana do obsługi większych potoków pasażerskich. Obecna hala będzie służyła do wylotów, a ta dobudowana, do przylotów. Dodatkowo w Babimoście wybudowana ma zostać droga patrolowa wzdłuż obecnie istniejącego ogrodzenia. Lotnisko wzbogaci się również o strażnicę straży pożarnej oraz o nowy wóz bojowy. Na modernizację czeka jeszcze płyta postojowa lotniska. W planach jest też remont drogi kołowania. Zbudowana zostanie stacja paliw, a na lotnisku pojawi się nowy sprzęt handlingowy. W planach jest też montaż nowoczesnego monitoringu. Wszystkie inwestycje mają być realizowane w ramach środków Lubuskiego Regionalnego Programu Operacyjnego.
Komentarze