Przejdź do treści
Źródło artykułu

Atak agresji na pokładzie samolotu oraz próba siłowego przedostania się do samolotu

Funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych interweniowali na krakowskim lotnisku po ataku agresji na pokładzie samolotu.

W środę przed północą funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych z Placówki SG w Krakowie-Balicach zostali wezwani do podjęcia interwencji na pokładzie samolotu rejsowego, który przyleciał z Liverpoolu.

Według relacji załogi, zachowanie 50-letniego Polaka stwarzało duże zagrożenie. Pasażer nie reagował oraz nie wykonywał poleceń załogi. Zachowywał się bardzo agresywnie. Interweniujący funkcjonariusze ZIS zastali pasażera obezwładnionego przez inną osobę, która znajdowała się na pokładzie statku powietrznego. Mężczyzna nie chciał się podporządkować wydawanym poleceniom, był agresywny, nie chciał współpracować, a komunikacja z nim była utrudniona. Funkcjonariusze SG podjęli decyzję o użyciu środków przymusu bezpośredniego. Polak pochodzący z Jaworzna został wyprowadzony w kajdankach z samolotu. Za naruszenie art. 210 ust. 1 pkt. 9 Ustawy Prawo Lotnicze został ukarany mandatem karnym w kwocie 500 zł.

Od początku bieżącego roku funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych Placówki Straży Granicznej w Krakowie-Balicach 25-krotnie podejmowali interwencje wobec pasażerów stanowiących zagrożenie dla bezpieczeństwa i porządku na pokładzie statku powietrznego oraz w obrębie portu lotniczego.

(fot. Morski OSG)

Z kolei na gdańskim lotnisku pasażer próbował siłą przedostać się do samolotu. 34-letni Słowak zamierzał odlecieć samolotem rejsowym z Gdańska do Pragi, ale do Czech nie odleciał i jeszcze dodatkowo został ukarany przez Straż Graniczną mandatem. Wszystko przez jego za duży bagaż i próbę siłowego przedostania się do samolotu.

Do interwencji na gdańskim lotnisku doszło 9 kwietnia. Straż Graniczna otrzymała informację o pasażerze, który usiłował przedostać się do samolotu odlatującego do Pragi. Na miejsce skierowano patrol Zespołu Interwencji Specjalnych. Mundurowi ustalili, że pasażer przed wtargnięciem do gate'u kłócił się z obsługą, ponieważ miał tak zwany nadbagaż. Ponieważ nie jego bagaż spełniał norm przewoźnika, obsługa odmówiła Słowakowi wpuszczenia do samolotu. W tej sytuacji 34-latek zastosował siłowe rozwiązanie. Zajęli się nim strażnicy graniczni, wyprowadzając z gate'u i wystawiając mu mandat karny w wysokości 300 zł. Kapitan nie dopuścił mężczyzny na rejs.  

Była to już 18 interwencja Straży Granicznej na gdańskim lotnisku wobec osób naruszających warunki bezpieczeństwa.

FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony