Przejdź do treści
Interwencja Straży Granicznej na lotnisku (fot. kadr z filmu, Nadodrzański OSG)

Agresywni pasażerowie zostali wyprowadzeni z samolotu

Dwóch podróżnych wracających z wakacji na Majorce oraz z Wysp Kanaryjskich awanturowało się w samolocie. Potrzebna była interwencja funkcjonariuszy z Zespołu Interwencji Specjalnych. Mężczyźni po opuszczeniu pokładu samolotu trafili od razu na izbę wytrzeźwień.

W środę 12 października funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki w  Poznaniu-Ławicy  zostali wezwani do awanturującego się pasażera, który znajdował się na pokładzie samolotu rejsowego lecącego z Majorki. Po wejściu na pokład statku powietrznego kapitan wskazał funkcjonariuszom Zespołu Kontroli Specjalistycznych 58-letniego mężczyznę, nie stosował się do poleceń wydawanych przez załogę, stosował przemoc słowną i fizyczną wobec innych pasażerów.

Z uwagi na widoczny stan nietrzeźwości (problemy z utrzymaniem równowagi, wyraźna woń alkoholu, agresywne zachowanie), funkcjonariusze SG wezwali patrol policji. Pasażer został umieszczony w Izbie Wytrzeźwień. Po wytrzeźwieniu mężczyzna za swoje zachowanie ukarany został mandatem karnym w wysokości 500 zł.

Zespół Interwencji Specjalnych z PSG w Poznaniu-Ławicy (fot. Nadodrzański OSG)

Zespół Interwencji Specjalnych z PSG w Poznaniu-Ławicy (fot. Nadodrzański OSG)

Natomiast w czwartek 13 października zbyt duża ilość alkoholu zaszkodziła mężczyźnie wracającemu samolotem z Hiszpanii. Funkcjonariusze Straży Granicznej z placówki we Wrocławiu-Strachowicach otrzymali informację od kapitana lecącego z Lanzarote samolotu, że na pokładzie jest agresywny pasażer. 40-letni mężczyzna był agresywny i wulgarny wobec załogi i pasażerów i zupełnie nie kontrolował swojego zachowania. Powodem, jak się okazało, był wypity w nadmiernej ilości alkohol.

40-latek przekazany został policji, która zawiozła mężczyznę do Wrocławskiego Ośrodka Pomocy Osobom Nietrzeźwym. Tam stwierdzono, że mężczyzna ma 2,3 promila alkoholu w organizmie. Po wytrzeźwieniu ten mężczyzna również ukarany został mandatem karnym w wysokości 1 400 zł. 

FacebookTwitterWykop

Nasze strony