Przejdź do treści
Źródło artykułu

Disneyland dla fanów lotnictwa wojskowego

Narodowe Muzeum Lotnictwa i Przestrzeni Kosmicznej w Waszyngtonie to jedno z najpopularniejszych muzeów na świecie. Odwiedzane co roku przez prawie dziewięć milionów osób, popularnością ustępuje jedynie paryskiemu Luwrowi. Zwiedzających przyciąga nie tylko wielkość wystawy i liczba eksponatów, ale przede wszystkim ich unikatowość.

Wprawdzie trudno jest jednoznacznie wskazać najcenniejszy eksponat Smithsonian National Air and Space Museum, ale przecież tylko w waszyngtońskiej placówce możemy podziwiać oryginalnego, zbudowanego przez braci Wright w 1903 roku, Flyera I, na którym dokonali oni swojego sławnego, pionierskiego lotu. Innym unikatowym historycznym samolotem znajdującym się w tym muzeum jest Spirit of St. Louis, maszyna, którą Charles Lindbergh dokonał pierwszego przelotu z Ameryki Północnej do Europy bez międzylądowań.

Kawałek księżycowej skały

Ci, którzy bardziej cenią sobie kosmiczne dokonania ludzkości, również bez trudu znajdą tam unikatowe pamiątki. Już przy wejściu każdy może dotknąć kawałka księżycowej skały. Kilka kroków obok znajduje się – chroniona szybą pancerną – oryginalna kapsuła dowodzenia statku Apollo 11.

W muzeum nie brakuje cywilnych maszyn – wystarczy wspomnieć o wiszącym w głównej hali pasażerskim słynnym samolocie Douglas DC-3, który sprawił, że lotnictwo pasażerskie przestało być dostępne tylko dla bogaczy. Ale muzeum ściąga rzesze miłośników wojskowego lotnictwa. Jedną z atrakcji są bowiem unikalne myśliwce z I i II wojny światowej.


Douglas DC-3

Bombowce, myśliwce i drony

W jednej sali zgromadzono najważniejsze maszyny z I wojny światowej, w tym niemieckie: Fokker D. VII i Albatros D.Va oraz francuskie: bombowiec Voisin VIII oraz myśliwiec Spad XIII. Z kolei w drugiej sali znalazły się maszyny z II wojny światowej – brytyjski Spitfire Mk. VII, niemiecki Messerschmitt Bf 109G-6, włoski Macchi C.202 Folgore oraz japoński Mitsubishi A6M Zero.

Sporo miejsca w waszyngtońskim muzeum poświęcono również zadaniom rozpoznawczym i szpiegowskim realizowanym przez lotnictwo, statki kosmiczne i satelity. Na wydzielonej wystawie można zobaczyć nie tylko repliki pierwszych satelitów szpiegowskich, ale również osławiony samolot U-2, jego kamerę oraz wyposażenie pilota, w tym zestaw ratunkowy na wypadek przymusowego lądowania. Nie zapomniano również o nowych maszynach rozpoznawczych. W muzeum jest większość z używanych przez amerykańską armię samolotów bezzałogowych, z Predatorem na czele.


Oryginalna kapsuła Apollo 11

Ci, którym po wizycie w waszyngtońskim muzeum będzie mało wrażeń, powinni udać się do drugiej placówki położonej kilkanaście kilometrów obok amerykańskiej stolicy, niedaleko lotniska Dulles. Tam czeka m.in. bombowiec B-29, który zrzucił bombę na Hiroszimę oraz prototyp wahadłowca Enterprise.

Narodowe Muzeum Lotnictwa i Przestrzeni Kosmicznej w Waszyngtonie jest czynne codziennie, a wstęp do niego jest darmowy.

Krzysztof Wilewski
fot. Krzysztof Wilewski

Galerię zdjęć z Narodowego Muzeum Lotnictwa i Przestrzeni Kosmicznej w Waszyngtonie można obejrzeć tutaj.


FacebookTwitterWykop
Źródło artykułu

Nasze strony